Prawo pracy
W celu stałego podnoszenia kwalifikacji zawodowych niezbędna jest znajomość aktualnego orzecznictwa Sądu Najwyższego, Naczelnego Sadu Administracyjnego oraz Trybunału Konstytucyjnego, które przedstawiamy poniżej. Ponadto każdy z Państwa może również zapoznać się podstawowymi problemami prawnymi życia codziennego, które zamierzamy na bieżąco prezentować.
Wyrok
Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 18 lutego 2015 r.
III AUa 793/14
Teza
Mimo nieważności zawartej umowy o pracę strony mogą nawiązać umowny stosunek pracy przez czynności dorozumiane, a w szczególności wskutek dopuszczenia do pracy - również w odniesieniu do członków zarządu spółek kapitałowych.
Teza pochodzi z portalu www.ms.gov.pl
- www.orzeczenia.ms.gov.pl, Legalis
- Kodeks spółek handlowych, Art. 210
Numer 1195497
Skład sądu
- SSA Mirosław Szwagierczak (spr.)
- Sędziowie: SSA Barbara Gonera
- SSA Roman Skrzypek
Sentencja
Sąd Apelacyjny w Rzeszowie Sąd Apelacyjny w Rzeszowie - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych po rozpoznaniu w dniu 5 lutego 2015 r. na rozprawie sprawy z wniosku (...) Sp. z o.o. w S. z udziałem zainteresowanego W. K. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w R. o podleganie ubezpieczeniu społecznemu na skutek apelacji strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego w Rzeszowie z dnia 27 czerwca 2014 r., uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Rzeszowie, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.
Uzasadnienie
Decyzja z dnia 12 listopada 2013 r. została wydana przez Oddział ZUS w R. w związku z ustaleniem podczas kontroli, że umowę o pracę z członkiem zarządu W. K. zawarta została z naruszeniem art. 210 Kodeksu spółek handlowych - tym samym umowa ta jest nieważna i nie przoduje skutków prawnych w zakresie obowiązkowych ubezpieczeń społecznych.
Na skutek odwołania Spółki (...) Sp. z o.o. w S. Sąd Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Rzeszowie zmienił zaskarżoną decyzję i ustalił, że W. K., z tytułu zatrudnienia w (...) Sp. z o.o. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym pracowników od 18 maja 2012 r.
Ustalono, iż w dniu 18 maja 2012 r. (...) Sp. z o.o. reprezentowana przez M. H. zawarła umowę o pracę z W. K., który został zatrudniony w wymiarze pełnego etatu na stanowisku dyrektora ds. inwestycji. zawarta umowa została poprzedzona uchwała zgromadzenia wspólników (...) Sp. z o.o. z dnia 4 maja 2012 r. - zgodnie z którą wspólnicy wyrazili zgodę na zatrudnienie W. K. na stanowisku dyrektora ds. inwestycji i M. H. na stanowisku prezesa zarządu.
(...) Sp. z o.o. została powołana umowa z 25 czerwca 2009 r. i jest zarejestrowana w KRS. Wspólnikami spółki są: M. H. i W. K. W spółce nie powołano Rady Nadzorczej.
Zdaniem Sądu Okręgowego „należy ocenić, że uchwała podjęta na zgromadzeniu wspólników aczkolwiek sformułowana nieudolnie w istocie ustanowiła M. H.pełnomocnikiem Spółki do zawarcia umowy o pracę z W. K.” - co ma prowadzić do wniosku, że spełnione zostały warunki art. 110 KSH i zawarta umowa o pracę jest ważna oraz stanowi tytuł do objęcia W. K. pracowniczymi ubezpieczeniami społecznymi.
Stąd zmiana zaskarżonej decyzji w trybie art. 477§ 2 KPC.
W apelacji od tego wyroku pozwany organ rentowy zarzucił:
- naruszenie przepisów prawa, a to art. 210 Kodeksu spółek handlowych, poprzez niewłaściwą wykładnię - sprzeczną z wykładnią celowościową tego przepisu oraz pozostałym orzecznictwie sądowym - polegająca na przyjęciu, iż decydujące znaczenie w stanie faktycznym niniejszej sprawy ma „dorozumiane” ustanowienie pełnomocnika spółki do zawarcia umowy o pracę, z uchybieniem wymaganiu formalnemu ustalonemu tym przepisem;
- naruszenie przepisów art. 6 w związku z art. 8 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1442 ze zm.) w związku z art. 210 Kodeksu spółek handlowych poprzez objęcie obowiązkiem ubezpieczeń społecznych w systemie pracowniczym na podstawie bezwzględnie nieważnej umowy o pracę, zawartej z naruszeniem wymagania formalnego ustanowionego art. 210 KSH.
- naruszenie art. 233 Kodeksu postępowania cywilnego poprzez dowolna ocenę dowodów z pominięciem wszechstronnego rozważania zebranego w sprawie materiału, w szczególności dowodów wskazanych w protokołach przesłuchania sporządzonych podczas prowadzonych czynności kontrolnych płatnika składek.
W związku z powyższymi zarzutami, wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie odwołania w całości.
Uzasadnienie apelacji zasadza się na twierdzeniu, że Spółka (...) nie była właściwe reprezentowana przy zawieraniu umowy z członkiem zarządu W. K.
Powodowa Spółka najpierw wniosła o odrzucenie apelacji - jako wniesionej przez nieuprawnioną osobę (pracownika ZUS), która nie miała do tej czynności umocowania procesowego.
Po oddaleniu tego zarzuty przez Sąd II instancji na rozprawie w dniu 5 lutego 2015 r., Spółka (...) domagała się oddalenia apelacji oraz zasądzenia kosztów - podnosząc, ze „wyrok jest całkowicie prawidłowy - choć strona powodowa nie do końca podziela ustalenia faktyczne oraz ocenę prawną dokonaną przez Sąd Okręgowy” (v. - odpowiedź na apelację k. 59).
Rozpoznając sprawę Sąd Apelacyjny ustalił i rozważył co następuje:
- W spółce (...) Sp. z o.o. w S. nie została powołana Rada Nadzorcza. Wszystkie uchwały w tej sprawie podejmowało Zgromadzenie Wspólników. Spółka nie prowadzi rejestru uchwał wspólników. Nie podjęto uchwały o powołaniu pełnomocnika.
Pan W. K. (1) (członek zarządu - dwuosobowego) został zatrudniony na stanowisku dyrektora ds. inwestycji w celu kosztorysowania, prowadzenia rozmów, negocjacji, szukania inwestycji, organizacji i opieki nad inwestycją. Przed zgłoszeniem go do pracowniczych ubezpieczeń społecznych ww. pracami zajmowali się wspólnicy (nie był zatrudniony pracownik na tym stanowisku). Z protokołu kontroli z dnia 7 czerwca 2013 r. wynika, iż Pan W. K. rzeczywiście świadczył pracę (v. - protokół kontroli ZUS w aktach organu rentowego). Skoro w (...) S. z o.o. nie powołano Rady Nadzorczej to, zgodnie z art. 210 KSH, umowy z członkami zarządu powinny być zawierane przez pełnomocnika powołanego przez Zgromadzenie Wspólników. - Naruszenie art. 210 KSH przy zawieraniu umowy między spółką a członkami zarządu prowadzi do nieważności umowy. Skonstatowanie nieważności umowy z tej przyczyny nie wyczerpuje jednak - zdaniem Sądu Apelacyjnego w składzie orzekającym - zagadnienia pozostawania lub niepozostawania przez strony w stosunku pracy. Z art. 11 KP wynika, że nawiązanie stosunku pracy następuje na podstawie zgodnego oświadczenia woli pracodawcy i pracownika - z przepisu tego nie wynika nakaz zachowania jakiejkolwiek formy tych oświadczeń pod rygorem nieważności umowy. W judykaturze ugruntowany jest pogląd, że mimo nieważności zawartej umowy o pracę (i to nieważności nie podlegającej konwalidacji - tak jak wg art. 210 KSH) strony mogą nawiązać umowny stosunek pracy przez czynności dorozumiałe, a w szczególności wskutek dopuszczenia pracownika do pracy (również w odniesieniu do członków zarządu spółek kapitałowych - patrz np. wyroki Sądu Najwyższego z 23 lipca 2009 r. - II PK 36/09, z 7 kwietnia 2009 r. - I PK 215/08, z 20 stycznia 2010 r. - II PK 178/09, z 8 czerwca 2010 r. - I PK 16/10, z 12 maja 2010 r. - II UK 20/11). Koncepcję tzw. faktycznego stosunku pracy podziela Sąd orzekający w niniejszej sprawie (por. wyroki Sądu Najwyższego z 27 marca 2000 r. - I PKN 558/99 jak również z 12 stycznia 2005 r. - I PK 123/04, a także wyrok tut. Sądu z 14 października 2014 r. - III AUA 624/14).
- Art. 210 KSH jest przejawem przymiotu ochrony interesów Spółki nad prywatnym interesem członka zarządu. Ochrona polega w tym wypadku na wyeliminowaniu możliwości działania członka zarządu w podwójnej roli: reprezentanta interesów spółki i reprezentanta interesów własnych.
Niedopuszczalne i sprzeczne z dyspozycja art. 210 KSH jest supozycja Sądu pierwszoinstancyjnego, że umowę z członkiem zarządu Panem W. K. mogło zawrzeć Zgromadzenie Wspólników reprezentowane przez wspólnika Pana M. H. - prezesa Zarządu. Wręcz przeciwnie; uchybienie wymaganiu formalnemu określonemu w art. 210 KSH w żadnym razie nie może być konwalidowane przez jakiekolwiek inne czynności dorozumiane.
Inaczej mówiąc; wspólnicy (...) Sp. z o.o. nie mają prawa jej reprezentować, a sama uchwała z 4 maja 2012 r. nie może być traktowana jako czynność ze sfery reprezentacji. Może być ona podstawą podjęcia czynności reprezentacyjnych przez szczególnego pełnomocnika - zgodnie z art. 210 KSH. - W świetle tego co powiedziano wyżej przyjdzie stwierdzić, iż apelacja słusznie zarzuca naruszenie przez Sąd I instancji art. 210 KSH oraz art. 233 KPC - w szczególności poprzez brak wszechstronnych i wyczerpujących ustaleń odnośnie stosunku prawnego łączącego (...) Sp. z o.o. oraz W. K. oraz rozważenia, czy odpowiada on cechom stosunku pracy określonym w art. 22 KP (por. wyrok Sądu Najwyższego z 8 czerwca 2010 r. - I PK 16/10).
Sąd Okręgowy poprzestał na rozważeniach odnośnie zastosowania art. 210 KSH, co nie jest wystarczające dla prawidłowego rozstrzygnięcia tej sprawy.
I dlatego w toku procesu wtórnego Sąd I instancji winien przede wszystkim:
- poddać analizie bezsporne okoliczności zatrudnienia zainteresowanego w (...) Sp. z o.o. w S. oraz rozstrzygnąć, czy W. K. wykonywał w pełnym wymiarze czasu pracę określoną w kwestionowanej przez ZUS umowie,
- ustalić czy ww. strony wiązał (bądź nie wiązał) stosunek pracy (art. 22 KP), czy też decydowały o tym li tylko przepisy prawa handlowego (stosunek organizacyjny: członek zarządu - spółka),
- stwierdzić, czy zatrudnienie zainteresowanych, na warunkach prezentowanych przez B. (określonych w umowie), nie narusza dobrych obyczajów, interesów Spółki, zasad ubezpieczeń społecznych lub nie zmierza do obejścia prawa (art. 58 § 1 i 2 KC) lub sztucznego utrzymywania stosunku pracy w celu zachowania pracowniczego ubezpieczenia społecznego (art. 83 KC).
Skoro zatem zarzuty skargi apelacyjnej ostatecznie okazały się uzasadnione, zakwestionowany wyrok podlegał uchyleniu, a sprawa przekazana do ponownego rozpoznania gdyż postępowanie wymaga ponowienia w całości, na podstawie art. 386 § 4 KPC i art. 108 § 2 KPC.
Wyrok
Sądu Apelacyjnego w Białymstoku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 10 lutego 2015 r.
III AUa 1252/14
Teza
- Czynnikiem decydującym o prawie do wcześniejszej emerytury jest to, czy wnioskodawca stale i w pełnym wymiarze czasu pracy przebywał w warunkach narażających na czynniki szkodliwe dla zdrowia.
- Miarą i weryfikatorem dostatecznego wyjaśnienia stanu faktycznego jest racjonalna ocena wiarygodności i mocy dowodów, która wprawdzie dokonuje się według przekonania sądu, jednak pod warunkiem wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.
Tezy redakcyjne Legalis
- www.orzeczenia.ms.gov.pl, Legalis
- Kodeks postępowania cywilnego, Art. 227, Art. 328 § 2
- Ustawa o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, Art. 184 ust. 1
Numer 1195480
Skład sądu
- Przewodniczący SSA Piotr Prusinowski (spr.)
- Sędziowie SA Dorota Elżbieta Zarzecka
- SO del. Marzanna Rogowska
Sentencja
Sąd Apelacyjny w Białymstoku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 10 lutego 2015 r. w B. sprawy z odwołania J. S. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. o emeryturę na skutek apelacji wnioskodawcy J. S. od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 4 czerwca 2014 r., uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Białymstoku, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego.
Uzasadnienie
Decyzją z dnia 27.06.2013 r., Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. odmówił J. S. prawa do emerytury na podstawie przepisów ustawy z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. z 1983 r. Nr 8, poz. 43 ze zm.). W uzasadnieniu decyzji wskazano, iż wnioskodawca nie spełnia przewidzianych obowiązującymi przepisami warunków przyznania świadczenia, w tym warunku posiadania wymaganego okresu zatrudnienia, bowiem nie udokumentował 15 letniego okresu pracy wykonywanej w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze. Organ rentowy wskazał, iż na podstawie dołączonych do wniosku dowodów za udowodniony okres pracy w warunkach szczególnych przyjęto okres 10 lat, 2 miesięcy i 22 dni, przy czym do okresu pracy w warunkach szczególnych nie uwzględniono okresu 01.04.1983 r. - 31.12.1998 r. zatrudnienia w (...) sp. z o.o. w B. na stanowisku kierownika zmianowego.
Odwołanie od decyzji organu rentowego wniósł J. S. podnosząc, iż przysługujące mu uprawnienia do wcześniejszej emerytury zostały wykazane załączonymi do wniosku dokumentami, w tym świadectwem pracy w warunkach szczególnych za okres zatrudnienia w Spółdzielni (...) w B. Zdaniem odwołującego złożone świadectwo pracy potwierdza jednoznacznie, iż praca w wymienionym zakładzie na stanowisku kierownika zmianowego produkcji w okresie od 01.04.1983 r. do 03.03.2000 r. była zatrudnieniem, o jakim mowa w dziale XIV poz. 24 wykazu stanowiącego załącznik nr 1 do uchwały nr (...) Zarządu (...) z dnia 27.06.1983 r. w sprawie stanowisk pracy, na których są wykonywane prace w szczególnych warunkach w spółdzielczości mleczarskiej. Odwołujący zarzucił przy tym, iż decyzja wydana przez organ rentowny jest nieprawidłowa, niezgodna z przedłożoną dokumentacją i niesłusznie pozbawia go należnego świadczenia.
Sąd Okręgowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 4 czerwca 2014 r. oddalił odwołanie. Sąd ten ustalił, że wnioskodawca występując z wnioskiem o emeryturę załączył dokumenty wymagane do ustalenia prawa do emerytury, w tym kwestionariusz dotyczący okresów składkowych i nieskładkowych (t.I, k.5 akt ZUS), zaświadczenia pracodawców i inne właściwe dokumenty potwierdzające okresy zatrudnienia (t.I, k.6-19 akt ZUS), w tym świadectwa pracy potwierdzające wykonywanie pracy w warunkach szczególnych lub szczególnym charakterze (t.I, k.13-18 akt ZUS). Sąd konstatował na podstawie tych dokumentów, że ubezpieczony osiągnął wymagany wiek emerytalny 60 lat, udowodnił 25-letni okres składkowy i nieskładkowy i nie jest członkiem OFE. Organ rentowy zamiast wymaganych 15 lat pracy w warunkach szczególnych lub szczególnym charakterze, na podstawie dołączonych do wniosku dowodów, za udowodniony uznał okres 10 lat, 2 miesięcy i 22 dni pracy w warunkach szczególnych. W rezultacie sporna była ocena charakteru zatrudnienia odwołującego na stanowisku kierownika zmianowego w okresie pracy w Spółdzielni (...) w B. w okresie 01.04.1983 r. - 31.12.1998 r.
Odnosząc się do tej kwestii Sąd pierwszej instancji odwołał się do przepisu art. 32 i art. 184 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, jak również przepisów zawartych w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. Zwrócił uwagę, że w załączniku do powołanego rozporządzenia (wykaz A ”Prace w szczególnych warunkach, których wykonywanie uprawnia do niższego wieku emerytalnego”) w dziale XIV zatytułowanym ”Prace różne” pod pozycją 24 wymieniono ”kontrolę międzyoperacyjną, kontrolę jakości produkcji i usług oraz dozór inżynieryjno-techniczny na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie”.
Kierując uwagę na sporny okres zatrudnienia wnioskodawcy obejmujący okres pracy od dnia 01.04.1983 r. do dnia 31.12.1998 r. w Spółdzielni (...) w B. na stanowisku kierownika zmianowego, Sąd uznał, że nie może on stanowić podstawy do przyznania wcześniejszej emerytury. W jego ocenie na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym dokumentów z akt organu rentowego i akt osobowych odwołującego oraz na podstawie zeznań przesłuchanych świadków i w oparciu o złożoną w sprawie opinię biegłego sądowego z zakresu BHP - w ocenie sądu sporny okres zatrudnienia odwołującego na stanowisku kierownika zmianowego nie podlega uwzględnieniu, jako zatrudnienie w warunkach szczególnych. Wprawdzie ubezpieczony załączył do wniosku o emeryturę świadectwo pracy potwierdzające wykonywanie pracy w szczególnych warunkach, jednak w ocenie sądu przedłożony dokument nie jest dokumentem urzędowym, gdyż podmiot wydający świadectwo nie jest organem państwowym, ani organem wykonującym zadania z zakresu administracji państwowej i stąd okoliczności wskazane w świadectwie pracy nie mogą stanowić dowodu w rozumieniu dokumentu urzędowego potwierdzającego to, co zostało w nim urzędowo zaświadczone.
W toku postępowania Sąd pierwszej instancji dokonał analizy przedłożonego zakresu czynności, obowiązków, uprawnień i odpowiedzialności kierownika zmianowego z dnia 01.06. (...). (akta osobowe ubezpieczonego) w odniesieniu do przedstawionej struktury organizacyjnej pracodawcy ubezpieczonego. W oparciu o zeznania świadków sąd ustalił faktyczny zakres zadań i czynności realizowanych przez odwołującego, w tym odpowiednio w ramach nadzorowania pracowników wykonujących czynności na produkcji mleczarskiej (w tym między innymi związane z odbiorem mleka, aparatowni koncentratów mleczarskich - proszkowni, galanterii, masłownii w magazynach chłodniczych). Zeznający świadkowie potwierdzili okoliczności nadzorowania przez odwołującego pracowników wykonujących pracę w warunkach szczególnych (w tym w ramach obróbki surowca, koncentratów mleczarskich, proszkowni mleka), jednak również wskazali na faktyczne wykonywanie przez odwołującego prac administracyjno - biurowych nie pozostających w związku ze sprawowanym dozorem. W ramach wykonywanych czynności pracowniczych odwołujący dokonywał sprawdzania dokumentacji, w tym list obecności, kart pracy, książeczek zdrowia, dokonywał rozliczeń z materiałów i wyrobów, oceniał pracowników pod względem efektywności i pisał wnioski premiowe (zeznania świadków A. P. i E. P. k.26-32 akt sprawy). Faktycznie również odwołujący nadzorował pracę osób wykonujących czynności nie ujęte w wykazie stanowiącym załącznik do powołanego wyżej rozporządzenia w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach i stąd nadzór nad tymi pracami nie może być uznany za pracę wykonywaną w szczególnym charakterze (opinia biegłego sądowego z zakresu BHP k.46-55 akt sprawy). Zarówno zeznania przesłuchanych świadków, jak również ustalenia poczynione przez biegłego sądowego spójnie i logicznie odzwierciedlają faktyczne wykonywanie przez odwołującego czynności poza nadzorem nad pracami wykonywanymi w warunkach szczególnych. W ocenie sądu z całokształtu materiału dowodowego zebranego w sprawie wynika, że odwołujący wykonując czynności organizacyjne i administracyjno - biurowe nie wykonywał stale w pełnym wymiarze czasu pracy nadzoru nad pracami wykonywanymi w warunkach szczególnych. Sąd Okręgowy podkreślił, iż w utrwalonym orzecznictwie zwraca się uwagę, że zachodzi potrzeba odróżnienia czynności administracyjno-biurowych ściśle związanych ze sprawowanym dozorem inżynieryjno-technicznym, od czynności, które nie pozostają w żadnym związku z tym dozorem i stanowią dodatkowe obowiązki. Jeżeli więc pracownik faktycznie wykonuje w ramach zakresu obowiązków służbowych również inne czynności, niemające związku z wykonywaniem bezpośredniego dozoru nad procesem produkcji, to wówczas wykonywanie takich ”pozostałych” czynności w ramach zakresu obowiązków na danym stanowisku pracy uniemożliwia sprawowanie dozoru stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, nie jest możliwe zaliczenie takiego okresu zatrudnienia do pracy w szczególnych warunkach.
W ocenie Sądu pierwszej instancji nie można uznać za pracę wykonywaną stale i w pełnym wymiarze czasu w szczególnych warunkach czynności wykonywanych przez ubezpieczonego, który będąc zatrudnionym na stanowisku kierownika zmianowego wykonywał także inne obowiązki niezwiązane ściśle z tym dozorem, a więc faktycznie nie wykonywał stale i w pełnym wymiarze dozoru nad pracami wykonywanymi w szczególnych warunkach. Sąd ten oddalił wnioski dowodowe odwołującego zgłoszone na rozprawie w dniu 04.06.2014 r. bowiem szczegółowa weryfikacja po kilkunastu latach struktury organizacyjnej u pracodawcy ubezpieczonego nie ma istotnego znaczenia dla wykazania faktycznie wykonywanych przez pracownika obowiązków, przy uwzględnieniu poczynienia kompletnych ustaleń w zakresie faktycznie wykonywanych czynności w ramach zatrudnienia w spornym okresie na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.
Apelację złożył wnioskodawca.
Zarzucił uchybienie przepisom prawa materialnego, to jest art. 184 ust. 1, art. 32 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS oraz § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach. Dodatkowo powołał się na naruszenie przepisów postepowania - art. 233 § 1 KPC w związku z art. 328 § 2 KPC przez zaniechanie właściwej (wszechstronnej) analizy zebranego materiału dowodowego i istotne wadliwości motywacyjne zapadłego rozstrzygnięcia; art. 217 § 1 i 3 KPC w związku z art. 227 KPC przez nieprzeprowadzenie dowodu z zeznań wnioskowanych świadków.
Kierując się zgłoszonymi zarzutami skarżący postulował zmianę zaskarżonego wyroku i przyznanie prawa do emerytury albo uchylenie rozstrzygnięcia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny zważył:
Środek odwoławczy daje podstawy do zastosowania rozwiązania kasatoryjnego. Dochodzenie przez ubezpieczonego prawa do wcześniejszej emerytury z uwagi na wykonywanie pracy w szczególnych warunkach, polegającej na sprawowaniu kontroli międzyoperacyjnej, kontroli jakości produkcji lub dozorze inżynieryjno - technicznym, wiąże się z koniecznością poczynienia precyzyjnych ustaleń faktycznych. Analiza dyspozycji zawartej w pkt 24, działu XIV załącznika A do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. upewnia, że ustalenia te powinny dotyczyć dwóch po części niezależnych płaszczyzn tematycznych. Pierwsza, skupia uwagę na wnioskodawcy. Zaliczenie tego rodzaju pracy jako dającego prawo do emerytury wymaga przesądzenia, czy była ona świadczona stale i w pełnym wymiarze czasu pracy (argument z § 2 ust. 1 rozporządzenia). Druga, nawiązuje do środowiska w jakim praca była wykonywana. Wymagane jest, aby dozór był realizowany na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane były prace wymienione w wykazie A.
Sąd pierwszej instancji odniósł się pobieżnie do tych zagadnień. Pierwszy temat przesądził na niekorzyść wnioskodawcy twierdząc, że w ramach wykonywanych czynności pracowniczych odwołujący dokonywał sprawdzania dokumentacji, w tym list obecności, kart pracy, książeczek zdrowia, dokonywał rozliczeń z materiałów i wyrobów, oceniał pracowników pod względem efektywności i pisał wnioski premiowe. Poprzestanie na tym stwierdzeniu uniemożliwia przesądzenia, czy doszło do spełnienia (niespełnienia) warunków wymienionych w § 2 ust. 1 rozporządzenia. Staje się to zrozumiałe, gdy weźmie się pod uwagę, że do zakwalifikowania pracy, jako wykonywanej w warunkach szczególnych (w oparciu o pkt 24 działu XIV załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r., w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze Dz.U. Nr 8, poz. 43 ze zm.), nie jest przeszkodą realizowanie czynności niezwiązanych wprost z produkcją. Prawo do emerytury osób sprawujących dozór lub kontrolę opiera się bowiem na założeniu, że praca wykonywana w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy przyczynia się do szybszego obniżenia wydolności organizmu, stąd też osoba wykonująca taką pracę ma prawo do emerytury wcześniej niż inni ubezpieczeni (wyrok SN z dnia 5 maja 2009 r., I UK 4/09). Oznacza to, że czynnikiem decydującym jest nie to, czy wnioskodawca wykonywał inne czynności (a także, czy realizował je w takim a nie innym czasie), ale to, czy stale i w pełnym wymiarze czasu pracy przebywał w warunkach narażających na czynniki szkodliwe dla zdrowia. Dlatego nie ma znaczenia ile czasu pracownik poświęcał na bezpośredni dozór pracowników, a ile na inne czynności związane ze sprawowanym dozorem i stanowiące jego integralną część. W rezultacie praca wymieniona w dziale XIV poz. 24 musi polegać na bezpośrednim nadzorze i bezpośredniej kontroli procesu pracy na stanowiskach pracy wykonywanej w szczególnych warunkach (wyrok SN z dnia 8 stycznia 2014 r., II UK 229/13, wyrok SN z dnia 6 grudnia 2007 r., III UK 62/07, wyrok SN z dnia 14 stycznia 2014 r., II UK 209/13). W tym kontekście podkreślano, że zatrudnienie na stanowisku kierowniczym, które nie ograniczało się do sprawowania stale i w pełnym wymiarze czasu pracy dozoru nad pracownikami świadczącymi pracę w szczególnych warunkach, ale polegało na wykonywaniu także innych, licznych czynności kierowniczych, nie stanowi wykonywania pracy w szczególnych warunkach dla potrzeb nabycia prawa do emerytury w niższym wieku emerytalnym (wyrok SN z dnia 5 czerwca 2007 r., I UK 376/06, OSNP 2008 r. r 13-14, poz. 203, wyrok SN z dnia 6 grudnia 2007 r., III UK 66/07). Nie znaczy to jednak, że pracownik nadzoru (dozoru) nie może wykonywać innych czynności w warunkach nienarażających ją bezpośrednio na szkodliwe dla zdrowia czynniki. W szczególności chodzi tu o czynności ściśle związane ze sprawowanym dozorem inżynieryjno-technicznym i stanowiące jego immanentną cechę, jak sporządzanie dokumentacji dotyczącej dozoru i będącej jego integralną częścią (wyrok SN z dnia 11 marca 2009 r., II UK 243/08 wyrok SN z dnia 30 stycznia 2007 r., I UK 195/07) lub inne krótkotrwałe wyłączenia od narażenia na działanie takich czynników, spowodowane np. udziałem w koniecznym szkoleniu (wyrok SN z dnia 22 stycznia 2008, I UK 210/07, OSNP 2009 r. Nr 5-6). Czynności te, jak podkreślił Sąd Najwyższy, należy jednak oddzielić od czynności, które nie pozostają w związku z tym dozorem i stanowią dodatkowe obowiązki pracownicze (wyrok SN z dnia 6 czerwca 2006 r., I UK 376/06, OSNP 2008 r. Nr 13-14, poz. 203). Kierując się powyższymi wskazaniami nie sposób postawić tezy, że sprawdzanie dokumentacji, w tym list obecności, książeczek zdrowia, rozliczeń materiałów i wyrobów, czy też ocena pracowników i sporządzenie wniosków premiowych przekreśla z założenia uprawnienie wnioskodawcy do wcześniejszej emerytury. Przesądzenie tej wątpliwości musi być poprzedzone szczegółowymi ustaleniami. Znaczenie ma po pierwsze, czy działania te konweniowały bezpośrednio z realizowaną działalnością oddziału lub wydziału, na którym pracował apelujący (sprawdzanie dokumentacji, ocena pracy zatrudnionych sugeruje odpowiedź pozytywną), czy też pozostawały w oderwaniu od przedmiotowej działalności produkcyjnej. Po drugie, konieczne jest ustalenie, czy wymienione czynności miały charakter incydentalny lub krótkotrwały, czy też w sposób wydatny zrywały więź ubezpieczonego z czynnościami kontrolnymi. Dowody przeprowadzone w trakcie postępowania dowodowego, jak również wywody zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie udzielają odpowiedzi na wskazane pytania.
Niezależną płaszczyzną tematyczną jest to, czy wnioskodawca sprawował kontrolę na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie. W tym zakresie Sąd pierwszej instancji poprzestał na powieleniu stanowiska biegłego, zgodnie z którym odwołujący nadzorował również pracę osób wykonujących czynności nie ujęte w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia i stąd nadzór nad tymi pracami nie może być uznany za pracę wykonywaną w szczególnym charakterze. Rzecz w tym, że stwierdzenie to, pomijając jego lapidarność, nie ma oparcia normatywnego. Kontrola i dozór, o którym mowa w pkt 24, działu XIV załącznika A do rozporządzenia odwołuje się do czynnika wartościującego. Przesądzające jest, czy jako podstawowe na oddziale lub wydziale wykonywane były prace w szczególnych warunkach (wyrok SN z dnia 10 lutego 2012 r., II UK 125/11, OSNP 2013 r. Nr 1-2, poz. 18, wyrok SN z dnia 2 października 2013 r., II UK 69/13). Posiłkując się wykładnią językowa odwołującą się do potocznego znaczenia terminu „podstawowy”, należy dojść do przekonania, że jego synonimem słowa: główny, najważniejszy, pierwszy, pierwszoplanowy, pierwszorzędny, fundamentalny, bazowy, kluczowy, zasadniczy, priorytetowy, newralgiczny, czołowy, naczelny, sztandarowy, węzłowy, kapitalny, nadrzędny, trzonowy, żywotny, ważki, ważny, generalny, strategiczny, doniosły, koronny, istotny, niebagatelny, liczący się, prymarny, kardynalny, konstytutywny, decydujący, rozstrzygający, nie do przecenienia. Uwzględniając funkcje przypisaną rozszerzeniu prawa do wcześniejszej emerytury również na osoby nie pracujące bezpośrednio przy pracach szkodliwych dla zdrowia, uzasadnione jest rozumienie tego określenia w sposób zawężający. W rezultacie, zgodnie z pkt 24 działu XIV wykazu A dozór inżynieryjno - techniczny powinien być sprawowany na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie. Znaczy to tyle, że praca zatrudnionych przy dozorze może być uznana jako wykonywana w szczególnych warunkach jedynie wówczas, gdy między profilem oddziału (wydziału) a pracami wskazanymi w rozporządzeniu istnieje relacja o kwalifikowanym charakterze. Nie wystarczy wykazać, że niektórzy pracownicy wchodzący w skład zespołu wykonywali prace w szczególnych warunkach, ważne jest, czy dla osiągnięcia celu postawionego oddziałowi (wydziałowi) konieczne było wykonywanie prac wymienionych w rozporządzeniu. W tym ujęciu termin „podstawowe” koncentruje uwagę na nie na zbiorowości pracowników, ale na funkcji przypisanej wyodrębnionej strukturze pracodawcy. Przepis wyraźnie wskazuje, że zwrot „podstawowe” odnosi się do oddziałów i wydziałów. Oznacza to, że przy jego wykładni drugoplanowe znaczenie ma aspekt ilościowy. Nie jest aż tak ważne ilu pracowników określonych specjalności było zatrudnionych, ważne przede wszystkim jest to, czy in gremio wykonywane przez tych pracowników prace miały charakter „podstawowy” w rozumieniu rozporządzenia. Jest to zrozumiałe, jeżeli zważyć, że funkcją pkt 24 działu XIV wykazu A stanowiącego załącznik do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. jest zapewnienie pracownikom sprawującym dozór w warunkach szkodliwych analogicznych praw do wcześniejszej emerytury. Nie ma wątpliwości, że osoba nadzorująca, mimo że nie wykonuje bezpośrednio pracy fizycznej, to jednak przebywając na oddziale (wydziale), na którym warunki pracy ujemnie wpływają na organizm człowieka, jest w podobny sposób narażona na negatywne skutki świadczonej pracy. Wizualizuje to sens posłużenia się przez ustawodawcę niedookreślonym zwrotem „podstawowe prace” (wyrok SN z dnia 4 listopada 2008 r., I UK 111/08). Sąd pierwszej instancji nie przesądził w klarowny sposób, czy na poszczególnych częściach składowych przedsiębiorstwa (przy odbiorze mleka, aparatowni koncentratów mleczarskich, proszkowni, galanterii, masłowni i magazynach chłodniczych) jako podstawowe wykonywane były prace w szczególnych warunkach.
W tym kontekście nie może umknąć uwadze, że wyodrębnienie poszczególnych prac ma charakter stanowiskowo - branżowy. Pod pozycjami zamieszczonymi w kolejnych działach wykazu wymieniono bowiem konkretne stanowiska przypisane danym branżom, uznając je za prace w szczególnych warunkach uprawniające do niższego wieku emerytalnego. Przyporządkowanie danego rodzaju pracy do określonej branży ma istotne znaczenie dla jej kwalifikacji, jako pracy w szczególnych warunkach. Usystematyzowanie prac o znacznej szkodliwości i uciążliwości do oddzielnych działów oraz poszczególnych stanowisk w ramach gałęzi gospodarki nie jest przypadkowe, gdyż należy przyjąć, że konkretne stanowisko narażone jest na ekspozycję na czynniki szkodliwe w stopniu mniejszym lub większym w zależności od tego, w którym dziale przemysłu jest umiejscowione. Konieczny jest bezpośredni związek wykonywanej pracy z procesem technologicznym właściwym dla danego działu gospodarki (wyrok SN z dnia 16 czerwca 2009 r., I UK 20/09, wyrok SN z dnia 16 czerwca 2009 r., I UK 24/09, wyrok SN z dnia 1 czerwca 2010 r., II UK 21/10, wyrok SN z dnia 14 marca 2013 r., I UK 547/12, OSNP 2014 r. Nr 1, poz. 11). Oznacza to, że przynależność pracodawcy do określonej gałęzi przemysłu ma znaczenie istotne i nie można dowolnie, z naruszeniem postanowień rozporządzenia, wiązać konkretnych stanowisk pracy z branżami, do których nie zostały przypisane w tym akcie prawnym (wyrok SN z dnia 19 maja 2011 r., III UK 174/10, wyrok SN z dnia 14 stycznia 2014 r., II UK 224/13). Zachodzi również konieczność podkreślenia, że przepisy załącznika A do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. nie mogą być interpretowane w sposób rozszerzający (wyrok SN z dnia 27 stycznia 2012 r., II UK 103/11, wyrok SN z dnia 14 listopada 2013 r., II UK 133/13, wyrok SN z dnia 9 listopada 1999 r., II UKN 187/99, OSNAPiUS 2001 r. Nr 4, poz. 121, wyrok SN z dnia 16 sierpnia 2005 r., I UK 378/04 OSNP 2006 r. Nr 13-14, poz. 218, wyrok SN z dnia 23 października 2006 r., I UK 128/06, OSNP 2007 r. Nr 23-24, poz. 359). Kolejny czynnik, który powinien zostać uwzględniony sprowadza się do podkreślenia, że zarządzenia resortowe nie są miarodajne przy ocenie prawa do wcześniejszej emerytury. Utraciły one moc jako źródła prawa po wejściu życie Konstytucji RP (art. 87 ust. 1 Konstytucji RP - por. wyrok SN z 16 grudnia 2004 r., II UK 79/04, OSNP 2005 r. Nr 14, poz. 214). Akty te nie regulowały prawa do emerytury. Umocowanie ustawowe ma tylko rozporządzenie z 7 lutego 1983 r. Zarządzenia resortowe nierzadko rozszerzały zakres prac (stanowisk) ponad prace w szczególnych warunkach wskazane w tym rozporządzeniu (por. wyrok SN z 10 lutego 2009 r., II UK 199/08). W rezultacie jasne jest, że akt resortowy nie może rozszerzać wykazów prac w szczególnych warunkach określonych w rozporządzeniu, ani przedmiotowo, ani rodzajowo. Wykazy prac na stanowiskach wymienionych w zarządzeniu, które nie były wymienione w rozporządzeniu nie uprawniają do emerytury (por. wyroki Sądu Najwyższego z 20 października 2005 r., I UK 41/05, OSNP 2006 r. Nr 19-20, poz. 306 oraz z 13 listopada 2008 r., II UK 88/08, wyrok SN z dnia 24 września 2014 r., III UK 196/13).
Przeprowadzony wywód ma znaczenie dla przedmiotowej sprawy. Oczywiste jest, że pracodawcę, u którego zatrudniony był wnioskodawca należy lokować w dziale X rozporządzenia „w rolnictwie i przemyśle rolno - spożywczym”. Z prac w nim wymienionych dla sprawy może mieć znaczenie pkt 7 - prace w chłodniach składowych i przyzakładowych o temperaturze wewnętrznej poniżej O0 C oraz pkt 13. Należy jednak zwrócić uwagę, że prace przy obsłudze pras filtracyjnych, wirówek i suszarek dotyczą wyłącznie przemysłu drożdżowego i piwowarskiego. Dyskusyjne jest, czy czynności te można rozciągnąć na przemysł mleczarski, który poza wyjątkami nie jest oparty na przetwórstwie drożdży, czy tym bardziej nie wiąże się z procesem wytwarzania piwa. Zagadnienia te nie stały się przedmiotem rozważań Sądu pierwszej instancji.
Sumą przedstawionych argumentów jest zapatrywanie, że zarzuty naruszenia prawa procesowego, przedstawione w apelacji, okazały się trafne. Przepis art. 227 KPC należy powiązać z art. 217 § 3 KPC. Skoro przedmiotem dowodu są fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia, to jasne jest, że sąd uprawniony jest do pominięcia kolejnych wniosków dowodowych jedynie w sytuacji, gdy okoliczności faktyczne zostały już dostatecznie wyjaśnione. Miarą i weryfikatorem dostatecznego wyjaśnienia stanu faktycznego jest racjonalna ocena wiarygodności i mocy dowodów, która wprawdzie dokonuje się według przekonania Sądu, jednak pod warunkiem wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Wymiar formalny tego obowiązku został przedstawiony w art. 328 § 2 KPC. Uzasadnienie wyroku powinno zawierać transparentny przekaz. Konieczne jest jednoznaczne przesądzenie wszystkich przesłanek świadczenia oraz wskazanie przyczyn dla których poszczególne dowody zostały uznane za wiarygodne. Naruszenie wskazanych reguł prowadzi do sytuacji, w której strony oraz sąd odwoławczy nie mogą poddać rozstrzygnięcia weryfikacji. Pewne przy tym jest, że nie może być mowy o prawidłowym zastosowaniu przepisów prawa materialnego do stanu faktycznego niejednoznacznie ustalonego (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2001 r., II UKN 446/00, OSNAPiUS 2003 r. Nr 7, poz. 182; z dnia 5 września 2001 r., I PKN 615/00, OSNAPiUS Nr 15, poz. 352; z dnia 24 lutego 2006 r., II CSK 136/05, oraz z dnia 20 stycznia 2010 r., II PK 178/09, wyrok SN z dnia 12 czerwca 2013 r., I UK 14/13). Do uchybienia art. 328 § 2 KPC dochodzi również wówczas, gdy uzasadnienie wyroku sądu pierwszej instancji nie zawiera wszystkich koniecznych elementów lub, gdy zawiera kardynalne braki, które uniemożliwiają kontrolę instancyjną. Chodzi o sytuację, gdy treść uzasadnienia orzeczenia uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania wyroku (orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 8 października 1997 r., I CKN 312/97, z dnia 19 lutego 2002 r., IV CKN 718/00, z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98, OSNC 1999 r. Nr 4, poz. 83; z dnia 9 marca 2006 r., I CSK 147/05, i z dnia 9 lipca 2008 r., I PK 2/08, z dnia 3 września 2013 r., I PK 41/13). Sytuacja ta występuje w niniejszej sprawie. Sąd pierwszej instancji nie ocenił „dodatkowych” czynności pod kontem ich zgodności z pkt 24, dział XIX, załącznika A do rozporządzenia, a przede wszystkim nie określił ich znaczenia w kontekście § 2 rozporządzenia. Dodatkowo nie zbadał, czy wnioskodawca sprawował dozór (kontrolę) na wydziałach lub oddziałach, na których jako podstawowe wykonywane są prace w szczególnych warunkach.
Dotychczasowe konkluzje mają decydujące znaczenie. Prawodawca hołduje modelowi apelacji pełnej. Sądowi odwoławczemu przypisano funkcję rozpoznawczą, ograniczając tym samym jego uprawnienia kontrolne. W rezultacie sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę, a nie apelację. Wyrazem tak ukształtowanego wzorca jest zredukowanie przypadków, w których sąd drugiej instancji może uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania. Wnioski te prima facie oznaczają, że Sąd Apelacyjny powinien we własnym zakresie przeprowadzić postepowanie dowodowe, dokonać wiążących ustaleń faktycznych oraz rzetelnie ocenić materiał dowodowy. Przy bliższym oglądzie jest jednak jasne, że obowiązek ten nie ma charakteru bezwzględnego. Ustawodawca w art. 386 § 4 KPC przewidział bowiem wypadki, w których może dojść do uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Przepis ten na właściwości stabilizujące. Umożliwia zachowanie odpowiedniego parytetu między funkcją rozpoznawczą a kontrolną sądu drugiej instancji.
Przesłanka „nierozpoznanie istoty sprawy” jest w orzecznictwie rozumiana jednolicie.
Rozpoznanie istoty sprawy jest pojęciem węższym, niż samo rozpoznanie i rozstrzygnięcie sprawy w ogóle (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC 1999 r. Nr 1, poz. 22). Oznacza ono zbadanie materialnej (istotnej) podstawy żądania pozwu oraz merytorycznych zarzutów pozwanego. Z kolei nierozpoznanie istoty sprawy to zaniechanie przez sąd badania tych właśnie elementów. Rozpoznanie istoty sprawy ma miejsce wtedy, gdy sąd wydaje wyrok stanowiący odpowiedź na żądanie powoda (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 października 2002 r., I PKN 482/01). Oceny, czy sąd rozpoznał istotę sprawy, dokonuje się na podstawie analizy żądań pozwu (odwołania) i przepisów prawa materialnego stanowiących podstawę rozstrzygnięcia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 listopada 2001 r., II UKN 581/00). Dlatego nierozpoznanie istoty sprawy zachodzi wówczas, gdy sąd pierwszej instancji:
- rozstrzygnął nie o tym, co było przedmiotem sprawy;
- zaniechał w ogóle zbadania materialnej podstawy żądania;
- pominął całkowicie merytoryczne zarzuty zgłoszone przez stronę;
- rozstrzygnął o żądaniu powoda na innej podstawie faktycznej i prawnej niż zgłoszona w pozwie;
- nie uwzględnił (nie rozważył) wszystkich zarzutów pozwanego dotyczących kwestii faktycznych, czy prawnych rzutujących na zasadność roszczenia powoda (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 6 grudnia 2001 r., I PKN 714/00, OSNP 2003 r. Nr 22, poz. 544; z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00, OSP 2003 r. Nr 3, poz. 36; z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1298/00, z dnia 9 stycznia 2001 r., I PKN 642/00, OSNAPiUS 2002 r. Nr 17, poz. 409 oraz z dnia 28 listopada 2000 r., IV CKN 175/00, z dnia 26 listopada 2012 r., III SZ 3/12).
Przedstawione stanowisko, transponowane na grunt przedmiotowej sprawy, daje podstawy twierdzić, że Sąd pierwszej instancji jedynie formalnie rozpoznał istotę sprawy. Owszem przesądził, że ubezpieczony nie ma prawa do emerytury, jednak formułując tą konkluzję nie uwzględnił zarzutu wnioskodawcy odnoszącego się do podstawowej kwestii faktycznej, która z kolei ma znaczenie dla przesądzenia przesłanek zawartych w przepisach prawa materialnego.
Uwzględniając, że „nierozpoznanie istoty sprawy” nawiązuje do aspektu materialnoprawnego można powątpiewać, czy ziściła się ta przesłanka zastosowania art. 386 § 4 KPC. W ocenie Sądu Apelacyjnego sceptycyzm ten w rozpoznawanej konfiguracji procesowej nie jest słuszny. Sedno mechanizmu jurysdykcyjnego polega na zindywidualizowanym procesie osądzenia. Składa się na niego zastosowanie prawa materialnego po uprzednim przeprowadzeniu prawidłowego postępowania dowodowego. Czynniki te, choć odrębne rodzajowo, zbiegają się we wspólnym celu. O ile „istota sprawy” nawiązuje do merytorycznego przedmiotu rozstrzygnięcia, o tyle zwrot „nierozpoznanie” koresponduje ze sferą proceduralną. Prawdą jest, że większość uchybień procesowych nie upoważnia do twierdzenia, że istota sprawy nie została rozpoznania. Nie jest jednak tak, że wniosek ten jest prawidłowy w każdym wypadku. „Dotknięcie” istoty sprawy jest możliwe tylko wówczas, gdy zachowanie poznawcze sądu zmierzało do jej odkrycia. W sytuacji, gdy sąd uchybiając standardom procesowym, formalnie przesądza istotę sprawy, jednak na skutek własnego zachowania nie ma ku temu racjonalnych argumentów, nie jest wykluczone, że faktycznie doszło do „nierozpoznania” tego, co było sednem postępowania. Sytuacja ta miała miejsce w przedmiotowej sprawie.
Nierozpoznanie istoty sprawy nawiązuje do materialnego modelu sądowego stosowania prawa. Tworzą go:
- ustalenie obowiązywania i stosowalności określonego przepisu prawa materialnego;
- ustalenie znaczenia tego przepisu w stopniu dostatecznie precyzyjnym dla potrzeb rozstrzygnięcia;
- uznanie za udowodnione faktów sprawy i ujęcie ich w języku stosowanego przepisu prawa materialnego;
- subsumcja faktów sprawy „pod” stosowany przepis prawa materialnego;
- ustalenie konsekwencji prawnych udowodnionych faktów sprawy na podstawie stosowanego przepisu prawa materialnego;
- wydanie finalnej decyzji sądowego stosowania prawa - zob. J. W., Sądowe stosowanie prawa, W. 1988 r., s. 43., System prawa cywilnego, t. 1, Część ogólna, red. S. G., O. 1985 r., s. 151. Nie jest możliwe przyjęcie konsekwencji wynikającej z obowiązującego przepisu, gdy hipoteza przepisu nie została odkodowana, ale również wówczas, gdy sąd nie dysponował, a wręcz nie chciał dysponować (oddalając wnioski ubezpieczonego), dowodami pozwalającymi na ujawnienie rzeczywistego stanu faktycznego. W takim wypadku proces nazywany subsumpcją dotknięty jest wadą, a w świetle art. 386 § 4 KPC dochodzi do nierozpoznania istoty sprawy. Większość defektów procesowych sąd odwoławczy ma obowiązek w ramach funkcji rozpoznawczej naprawić. Nie jest jednak tak, że właściwość ta nakłada taki obowiązek w każdym wypadku. W sytuacji, gdy Sąd pierwszej instancji uchyla się do ustalenia rzeczywistości warunkującej zastosowanie normy prawa materialnego, sąd drugiej instancji nie powinien wyręczać go w tej powinności. Pozostawałaby to w konflikcie z dwuinstancyjnym modelem postepowania sądowego, a z punktu widzenia stron ograniczałoby przyznane im prawo do skontrolowania rozstrzygnięć sądu niższej instancji.
Kierując się wskazanymi argumentami Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że zaszły podstawy do zastosowania art. 386 § 4 KPC. Rolą Sądu Okręgowego w Białymstoku przy ponownym rozpoznaniu sprawy będzie dokonanie wiążących ustaleń faktycznych w przedmiocie warunków uprawniających do wcześniejszej emerytury (opisanych powyżej), po uprzednim przesłuchaniu świadków wnioskowanych w sprawie i ewentualnie dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego. Efektem tak przeprowadzonego postępowania dowodowego będzie prawidłowe zastosowanie przepisów prawa materialnego i sporządzenie uzasadnienia wyroku (jeżeli strony o to wniosą) odpowiadającego wymogom określonym w art. 328 § 2 KPC.
Wyrok
Sądu Najwyższego - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych
z dnia 12 listopada 2014 r.
I PK 73/14
Teza
- Zasadniczo likwidacja konkretnego stanowiska pracy, w ramach zmiany struktury zakładu pracy, uzasadnia zwolnienie pracownika bez potrzeby oceny jego ewentualnej przydatności na innych stanowiskach i porównywania go z pracownikami zatrudnionymi na innych stanowiskach, jednakże potrzeba taka powstaje, gdy pracodawca likwiduje jedno ze stanowisk kierowniczych, wówczas swój wybór winien odnieść także do innych osób zatrudnionych na równorzędnych stanowiskach w kadrze kierowniczej, nie tylko w danym pionie.
- Jeśli faktycznym celem zmian w schemacie organizacyjnym jest zwolnienie konkretnego pracownika, to wypowiedzenie z powodu takich zmian jest niezasadne w rozumieniu art. 45 § 1 KP.
- www.sn.pl, Rzeczp., Legalis
- Ustawa o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników, Art. 10 ust. 1
- Kodeks pracy, Art. 30 § 4, Art. 45 § 1
Numer 1180148
Skład sądu
- SSN Beata Gudowska (przewodniczący)
- SSN Bogusław Cudowski
- SSA Anna Szczepaniak - Cicha (sprawozdawca)
Sentencja
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa K. G. przeciwko Ciepłowni S. Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S. o przywrócenie do pracy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 12 listopada 2014 r., skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w K. z dnia 28 listopada 2013 r., uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w K. do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy w K. wyrokiem z dnia 27 maja 2013 r. zasądził od Ciepłowni (...) na rzecz powoda K. G. kwotę 11.335,83 zł tytułem odszkodowania za nieuzasadnione wypowiedzenie umowy o pracę, oddalił powództwo o przywrócenie do pracy i orzekł o kosztach procesu.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że powód był zatrudniony w Ciepłowni od 1 listopada 1992 r., ostatnio zajmował stanowisko kierownika zmiany - zastępcy dyrektora. Pozwana spółka w lipcu 2012 r. utraciła około 50 % obsługiwanego przez siebie rynku, a to w związku z rozwiązaniem umowy na dostarczanie ciepła dla dzielnicy M. Dla potrzeb bieżącej działalności wystarczające okazało się funkcjonowanie tylko jednego kotła ciepłowniczego. Zaistniała konieczność reorganizacji struktury zatrudnienia. Zarząd spółki podjął decyzję o zmianie schematu organizacyjnego, jednym z elementów tej zmiany była likwidacja stanowisk pracy kierowników zmiany oraz odejście od dublowania funkcji dyrektorów między dyrektorem technicznym i dyrektorem ciepłowni. Zarząd ograniczając zatrudnienie brał pod uwagę w pierwszej kolejności osoby pracujące na podstawie umów o pracę na czas określony i nie zawierał z nimi kolejnych umów. Następnie zwalniane były osoby, które mogły przejść na emeryturę lub rentę. Ciepłownia zatrudniała na stanowisku kierownika zmiany czterech pracowników. Po zmianie schematu organizacyjnego stanowisko to zostało zlikwidowane, a obowiązki kierowników przejęli operatorzy kotła. Spośród czterech kierowników wypowiedzenie otrzymał tylko powód. Pozostali zostali przesunięci na stanowiska robotnicze, musieli uzupełnić swoje uprawnienia. Stanowisko zastępcy dyrektora ciepłowni zostało zlikwidowane. Stan zatrudnienia zmniejszył się z 43 pracowników zatrudnionych w 2011 r., do 29 osób pozostałych po dokonanej redukcji. W piśmie z dnia 30 maja 2012 r. pracodawca wypowiedział powodowi umowę o pracę ze skutkiem na dzień 31 sierpnia 2012 r. Jako przyczynę wypowiedzenia wskazano zmiany organizacyjne skutkujące likwidacją stanowiska. Sąd Rejonowy podkreślił, że wypowiedzenie zostało dokonane w sposób formalnie prawidłowy, jednakże nie było merytorycznie uzasadnione. Pracodawca nie wykazał, że dokonując wypowiedzenia umowy powodowi zastosował obiektywne i sprawiedliwe kryteria doboru pracownika do zwolnienia, biorąc pod uwagę wszystkich pracowników, których dotyczą przyczyny rozwiązania stosunku pracy. Pozwany nie określił kryteriów doboru do wypowiedzenia, a w toku procesu modyfikował swe stanowisko w kwestii przyczyn wytypowania powoda do zwolnienia. Powoływał się m.in. na brak uprawnień powoda pozwalających na zatrudnienie go na stanowisku robotniczym, podczas gdy to inni kierownicy zmiany nie posiadali uprawnień energetycznych i musieli je uzupełniać. Brak jest również dowodów na to, że powód odpowiadał za opóźnienia w montażu kotła. Okoliczności te zostały podniesione dopiero po upływie ponad sześciu miesięcy od doręczenia pracodawcy odpisu pozwu, co świadczy, że pozwany sformułował wymienione zarzuty jedynie na potrzeby procesu. Zdaniem Sądu Rejonowego, pozwany naruszył zasadę równego traktowania w zatrudnieniu, gdyż pozostałych kierowników przesunął na inne stanowiska, a tylko powód otrzymał wypowiedzenie, choć posiadał szersze uprawnienia. Z tych względów wypowiedzenie umowy powodowi należało uznać za nieuzasadnione w rozumieniu art. 45 § 1 KP. Jednakże biorąc pod uwagę, że likwidacja stanowiska była rzeczywista, a przywrócenie do pracy na inne stanowisko jest niedopuszczalne, Sąd Rejonowy na podstawie art. 45 § 2 KP orzekł o odszkodowaniu w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia.
Pozwana Ciepłownia wywiodła apelację od wyroku w części dotyczącej zasądzenia odszkodowania i kosztów procesu. Zarzuciła naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 KPC przez nierozważenie całości materiału dowodowego, art. 236 KPC przez niewydanie postanowień dowodowych w zakresie złożonych wniosków i art. 328 § 2 KPC przez niewskazanie przyczyn odmowy poszczególnym dowodom wiarygodności i mocy dowodowej. Strona pozwana zarzuciła także błąd w ustaleniach faktycznych przez nieprawidłowe ustalenie kręgu pracowników do zwolnienia, jak też nieprawidłowe przyjęcie, że pozwany nie zastosował obiektywnego kryterium doboru pracowników do indywidualnego zwolnienia.
Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddalił powództwo i zasądził od powoda koszty postępowania za obie instancje. Sąd drugiej instancji podniósł, że materiał dowodowy zgromadzony przez Sąd Rejonowy pozwala na merytoryczne rozstrzygnięcie, a ponowna ocena prawna roszczeń powoda prowadzi do wniosku o ich bezzasadności. Sąd Okręgowy nie podzielił wniosków Sądu pierwszej instancji co do potrzeby stosowania przez pozwaną kryteriów doboru do zwolnienia. Skoro decyzją zarządu spółki wprowadzono nowy schemat organizacyjny, w którym przyjęto likwidację stanowisk pracy kierowników zmian, to nie zachodziła potrzeba, ani też możliwość, porównywania kwalifikacji i sposobu wykonywania przez powoda obowiązków pracowniczych z innymi pracownikami zajmującymi identyczne stanowiska, skoro wszystkie one zostały zlikwidowane. Powołując się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 września 1999 r., I PKN 268/99 (OSNP 2001 nr 2, poz. 39) Sąd Okręgowy stwierdził, że pracodawca likwidując wszystkie stanowiska kierowników nie był obowiązany oceniać przydatność tych osób do pracy na innych stanowiskach. Likwidacja stanowiska pracy stanowi uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę, a ocena zasadności przyjętej przez pracodawcę decyzji o zmianie struktury organizacyjnej zakładu nie podlega kontroli sądu pracy.
W skardze kasacyjnej od powyższego wyroku powód, zaskarżając rozstrzygnięcie w całości, zarzucił naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 45 § 1 KP w związku z art. 30 § 4 KP przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę na podstawie art. 10 ust. 1 tzw. ustawy o zwolnieniach grupowych, nie musi zawierać kryteriów doboru pracownika do zwolnienia w sytuacji, gdy rozwiązanie umowy o pracę dotyczy pracownika wybranego przez pracodawcę z większej grupy pracowników zatrudnionych na takich samych stanowiskach pracy.
Skarżący zarzucił nadto naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 328 § 2 KPC w związku z art. 391 § 1 KPC przez brak w uzasadnieniu wyroku ustalenia faktów, które Sąd uznał za udowodnione, a także dowodów, na których się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, jak też naruszenie art. 386 § 1 KPC przez bezzasadne uwzględnienie apelacji pozwanego. Wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu.
Uzasadniając skargę powód wskazał, że Sąd Okręgowy całkowicie pominął okoliczność, iż tylko powód, spośród czterech kierowników zmiany, otrzymał wypowiedzenie umowy o pracę, pozostali kierownicy zostali przesunięci na inne stanowiska, na których musieli uzupełnić kwalifikacje, choć powód te kwalifikacje posiadał. Sąd drugiej instancji zmienił wyrok i oddalił powództwo błędnie przyjmując, że w przypadku redukcji zatrudnienia z przyczyn leżących po stronie zakładu, pracodawca nie ma obowiązku stosowania określonych zasad (kryteriów) doboru pracowników do zwolnienia z pracy. W odniesieniu do wskazanej przyczyny wypowiedzenia powinien bowiem nawiązać do zastosowanego kryterium oraz podać, że ten wybór jest wywołany i usprawiedliwiony znanymi pracownikowi, jego niższymi kwalifikacjami w porównaniu do pozostałych pracowników. Wynikający z art. 30 § 4 KP wymóg wskazania przyczyny wypowiedzenia jest ściśle związany z możliwością oceny jego zasadności w rozumieniu art. 45 § 1 KP. Okoliczności podane pracownikowi, a następnie ujawnione w postępowaniu sądowym, muszą być takie same, zaś pracodawca pozbawiony jest możliwości powoływania się przed sądem pracy na inne przyczyny, mogące przemawiać za zasadnością wypowiedzenia umowy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna zasługuje na uwzględnienie.
Trafny okazał się zarzut naruszenia art. 45 § 1 KP, który reguluje, że w razie ustalenia, iż wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy, stosownie do żądania pracownika, orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu, o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu. Wprawdzie Sąd pierwszej instancji orzekł o odszkodowaniu na rzecz powoda na podstawie art. 45 § 2 KP, a powód nie zaskarżył wyroku Sądu pierwszej instancji w części oddalającej powództwo o przywrócenie do pracy, jednakże oddalenie powództwa, wskutek zmiany wyroku z apelacji pozwanego, daje pracownikowi możliwość skutecznego postawienia w nadzwyczajnym środku zaskarżenia zarzutu obrazy art. 45 § 1 KP.
Powiązanie przez skarżącego zarzutu naruszenia art. 45 § 1 KP z przepisem art. 30 § 4 KP wymaga odniesienia się w pierwszej kolejności do obrazy art. 30 § 4 KP, gdyż jest to zarzut dalej idący, wymagający odpowiedzi na pytanie, czy wymóg wskazania przyczyny wypowiedzenia umowy pracę zawartej na czas nieokreślony oznacza konieczność podania przez pracodawcę w oświadczeniu o wypowiedzeniu kryteriów wyboru pracowników do zwolnienia, gdy zasadniczą przyczyną jest likwidacja stanowiska pracy. Do naruszenia przepisu art. 30 § 4 KP dochodzi wówczas, gdy pracodawca w ogóle nie wskazuje przyczyny wypowiedzenia lub wskazuje ją w sposób tak niekonkretny, że przyczyna jest niezrozumiała dla pracownika, a przez to nieweryfikowalna. W judykaturze niejednokrotnie wyrażano także zapatrywania, że warunki z art. 30 § 4 KP są spełnione, jeśli w okolicznościach danej sprawy, z uwzględnieniem poinformowania pracownika w inny sposób, ujęcie przyczyny wypowiedzenia nie budzi wątpliwości i pozwala uznać, że motywy decyzji pracodawcy są pracownikowi dostatecznie znane. W takim przypadku brak wskazania w oświadczeniu pracodawcy kryteriów doboru pracownika do zwolnienia sam przez się nie stanowi o naruszeniu przepisów o wypowiadaniu umów, bowiem kryteria te mieszczą się w pojęciu zasadności wypowiedzenia i podlegają badaniu na etapie postępowania sądowego (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 21 marca 2001 r., I PKN 311/00, OSNP 2002 nr 24, poz. 595, z dnia 13 kwietnia 2005 r., II PK 251/04).
W orzecznictwie ostatnich lat, a w szczególności od wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2008 r., I PK 85/08 jako dominująca jawi się linia orzecznicza, w której Sąd Najwyższy opowiada się za powinnością pracodawcy określania w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy o pracę kryteriów wyboru pracownika do zwolnienia (tak Sąd Najwyższy w wyrokach: z dnia 18 października 2011 r., II PK 45/11, z dnia 1 czerwca 2012 r., II PK 258/11, OSNP 2013 nr 11, poz. 128, z dnia 25 stycznia 2013 r., I PK 172/12, OSNP 2014 nr 4, poz. 52, z dnia 10 września 2013 r., I PK 61/13, z dnia 18 września 2013 r., II PK 5/13). Gruntowną analizą tego problemu, z obszernym omówieniem dotychczasowego dorobku judykatury, zajął się Sąd Najwyższy w przywołanym wyroku z dnia 10 września 2013 r., I PK 61/13, stwierdzając że w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy o pracę zawartej na czas niekreślony powinna być wskazana także przyczyna wyboru pracownika do zwolnienia z pracy, gdyż pracownik, wobec którego pracodawca nie ujawnił kryteriów wyboru, pozbawiony jest możliwości oceny trafności dokonanego wyboru, co zazwyczaj wymusza na nim wszczęcie sądowej procedury odwoławczej w celu poznania konkretnej i rzeczywistej przyczyny wypowiedzenia umowy. W takiej zaś sytuacji postępowanie sądowe toczy się wokół przyczyny wskazanej konkretnie dopiero w procesie sądowym, co nie jest zgodne z regułami rozpoznawania takich spraw. Wprawdzie w postępowaniu odwoławczym dopuszcza się konkretyzację przyczyny wskazanej pracownikowi, ale dotyczy to z zasady uzupełnienia opisu przyczyny podanej w oświadczeniu pracodawcy, w oparciu o okoliczności oczywiście pracownikowi znane, występujące jako sekwencja zdarzeń w związku przyczynowo-skutkowym, objętych wskazaną w piśmie przyczyną wypowiedzenia. Nie można takiego związku przyjmować w przypadku, gdy dopiero w procesie sądowym przytaczane są kryteria, których pracownik wcześniej nie znał i nie mógł ich kwestionować w momencie składania odwołania do sądu. Akceptacja opisanej praktyki torowałaby drogę do ewentualnego „dostosowywania” kryteriów do okoliczności danej sprawy. Tymczasem przyczyna wypowiedzenia, o której mowa w art. 30 § 4 KP, jest tylko częścią uzasadnienia (choć najważniejszą) wypowiedzenia, w rozumieniu art. 45 § 1 KP Pojęcia te nie pokrywają się znaczeniowo. Przyczyna uzasadnienia, nawet gdy jest prawdziwa, może nie uzasadniać dokonanego wypowiedzenia. W takiej sytuacji podanie prawdziwej przyczyny wypowiedzenia nie narusza art. 30 § 4 KP, ale narusza art. 45 § 1 KP. Pracownik może kwestionować powód wymieniony przez pracodawcę w uzasadnieniu wypowiedzenia, powołując się na okoliczności dotyczące jego pracy i wskazując na niezasadność przyczyny wypowiedzenia, jak też na zasady współżycia społecznego, zarzucając nadużycie prawa podmiotowego przez pracodawcę. Dzieje się tak w przypadku wypowiedzenia dokonanego bez konieczności wyboru spośród pracowników. Jeśli jednak dochodzi do wyboru, to jest oczywiste, że pracodawca, decydując się na wypowiedzenie umowy konkretnej osobie, bierze pod uwagę nie tylko likwidację stanowiska, lecz także mniejszą przydatność tego pracownika z jakichś względów. Wobec tego w oświadczeniu pracodawcy powinna być wskazana także przyczyna wyboru tego pracownika spośród innych, a to oznacza, że inne przyczyny, nieznane pracownikowi w dacie wypowiedzenia umowy, usuwają się spod weryfikacji sądowej w zakresie potencjalnej zasadności kryteriów niewskazanych pracownikowi w oświadczeniu.
Do przytoczonego kierunku wykładni odwołał się skarżący w uzasadnieniu skargi kasacyjnej. Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym przedmiotową skargę podziela zapatrywania judykatury zaprezentowane wyżej. W przywołanych judykatach chodzi jednak o sytuacje, w których pracodawcy, z powodu likwidacji stanowiska lub innych zmian w strukturze zatrudnienia, dokonali wyboru pracownika do zwolnienia spośród większej liczby pracowników zajmujących identyczne stanowisko. W rozpatrywanej sprawie sytuacja jest o tyle odmienna, że pozwana Ciepłownia zlikwidowała wszystkie stanowiska kierownika zmiany, a więc nie pozostawiła na tym stanowisku żadnego pracownika. Jednakże tylko powód, zatrudniony jako kierownik zmiany - zastępca dyrektora, otrzymał wypowiedzenie umowy o pracę, kierownicy zmiany zostali przesunięci na inne stanowiska pracy w spółce. Przypomnienia wymaga, że Sąd pierwszej instancji uznał, iż wypowiedzenie umowy powodowi było niezasadne, ponieważ strona pozwana nie wykazała, jakimi kryteriami wyboru się kierowała zwalniając spośród kierowników tylko K. G., zaś Sąd drugiej instancji przyjął, że brak jest podstaw do kwestionowania decyzji pracodawcy, ponieważ likwidacja wszystkich stanowisk pracy w danym pionie nie wymaga od pracodawcy oceny pracownika, z punktu widzenia jego przydatności do pracy na innym stanowisku. Zbędne było zatem rozważanie kryteriów doboru do zwolnienia na stanowisku kierownika zmiany i dochodząc do takiej konkluzji Sąd Okręgowy orzekł reformatoryjnie.
Kodeks pracy istotnie nie zawiera przepisu, który uzależniałby możliwość dokonania wypowiedzenia od zaoferowania pracownikowi innej pracy, odpowiedniej do jego kwalifikacji zawodowych, doświadczenia, stanu zdrowia. Przyjmuje się również, że ze względu na konieczność pozostawienia pracodawcy swobody decyzji w zakresie realizacji polityki kadrowej, wypowiedzenie umowy konkretnemu pracownikowi może być zakwestionowane tylko, jeżeli pomiędzy nim, a innymi pracownikami występują wyraźne różnice w wykonywaniu obowiązków pracowniczych i kwalifikacjach zawodowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 czerwca 2001 r., I PKN 461/00, OSNP 2003 nr 8, poz. 194). Sąd Najwyższy niejednokrotnie także wyjaśniał, że kwestia, czy występuje potrzeba dokonania zmian organizacyjnych, w tym likwidacji stanowiska, należy do autonomicznych uprawnień zarządczych pracodawcy, które nie podlegają ocenie w postępowaniu sądowym (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 listopada 2010 r., I PK 93/10).
Rozwiązanie umowy o pracę z powodem nastąpiło na podstawie art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (Dz.U. Nr 90, poz. 844 ze zm.), w wyniku indywidualnej decyzji o zwolnieniu z powodu likwidacji stanowiska pracy. Ustawa ta, w odniesieniu do zwolnień grupowych, wymaga określonej procedury konsultacyjnej ze związkami zawodowymi. Zakresem porozumienia w sprawie zwolnień grupowych objęci zostają wszyscy pracownicy zakładu, niezależnie od tego, czy są reprezentowani przez zakładowe organizacje związkowe. Biorąc pod uwagę treść art. 2 i 3 powołanej ustawy nie ulega wątpliwości, że przy dokonywaniu zwolnień grupowych pracodawca ma obowiązek poinformować związki zawodowe o tym, jakie kryteria będą decydować o doborze pracowników do zwolnienia. Nie ma dostatecznych podstaw do twierdzenia, że pracownik zwalniany w wyniku decyzji indywidualnej miałby być pozbawiony możliwości oceny dokonanego mu wypowiedzenia pod kątem kryteriów doboru do zwolnienia (tak Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z dnia 25 stycznia 2013 r., I PK 172/12, OSNP 2014 nr 4, poz. 52). Kryteria wyboru powinny być obiektywne i sprawiedliwe, a pracodawca dokonujący wypowiedzenia z przyczyn leżących po jego stronie winien w procesie wykazać, że wziął pod uwagę wszystkich pracowników, których zmiany dotyczą. Przy odwołaniu się do poglądów Sądu Najwyższego, że ograniczenie zatrudnienia w następstwie likwidacji wszystkich stanowisk pracy danego rodzaju nie wymaga od pracodawcy oceny pracownika z punktu widzenia jego przydatności do pracy na innym stanowisku, uszło uwadze Sądu Okręgowego, iż powód zajmował nie tylko stanowisko kierownika zmiany, ale był kierownikiem zmiany - zastępcą dyrektora ciepłowni. To „podwójne” stanowisko lokowało go w grupie tzw. pracowników umysłowych, w pionie kadry zarządzającej jednostką. W tej sytuacji nie jest prawidłowe uznanie, że likwidacja wszystkich stanowisk kierowników zmiany uwalniała pracodawcę od oceny przydatności pracy powoda na innym stanowisku pracy w spółce, z uwzględnieniem jego pozycji zawodowej w strukturze zakładu, determinowanej drugim zajmowanym stanowiskiem. W razie indywidualnego zwolnienia pracownika na stanowisku kierowniczym, w związku z likwidacją stanowiska pracy, porównanie jego sytuacji do sytuacji innych pracowników obejmuje takie obiektywne kryteria, jak: staż pracy, wykształcenie, kwalifikacje faktyczne, dotychczasowy przebieg pracy, doświadczenie zawodowe, szczególne umiejętności i predyspozycje do wykonywania pracy określonego rodzaju, w ramach tej samej grupy pracowników (zajmujących podobne stanowiska), nie zaś z uwzględnieniem tylko jednej komórki organizacyjnej. Na ogół pracownik zajmujący stanowisko kierownicze, związane z większą odpowiedzialnością za pracę - własną i podwładnych, posiada wyższe kwalifikacje, dłuższy staż, doświadczenie zawodowe zdobyte podczas wykonywania różnorodnej pracy, docenianej kolejnymi awansami (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 2001 r., I PKN 675/00, OSNP 2003 nr 19, poz. 461). W odniesieniu do sytuacji powoda oznacza to, że porównanie jego przydatności, z włączeniem powyższych kryteriów, powinno być dokonane w ramach grupy osób, zajmujących podobne stanowiska kierownicze w spółce we wszystkich pionach, związanych z obsługą sieci cieplnej i energetycznej. Powód podkreślał, że posiada uprawnienia specjalistyczne, możliwe do wykorzystania także w nowej strukturze organizacyjnej, lecz jego predyspozycje nie były brane pod uwagę, ponieważ pracodawca nie wskazał kryteriów wyboru pracownika do zwolnienia spośród innych osób z kadry kierowniczej, które pozostały w spółce na analogicznych stanowiskach kierowniczych. Wszak celem zmian organizacyjnych, jak wynika z ustalonego stanu faktycznego, było m.in. odejście od dublowania stanowisk dyrektorskich w ciepłowni i pionie technicznym. Zdaniem Sądu Najwyższego, zasadniczo likwidacja konkretnego stanowiska pracy, w ramach zmiany struktury zakładu pracy, uzasadnia zwolnienie pracownika bez potrzeby oceny jego ewentualnej przydatności na innych stanowiskach i porównywania go z pracownikami zatrudnionymi na innych stanowiskach, jednakże potrzeba taka powstaje, gdy pracodawca likwiduje jedno ze stanowisk kierowniczych, wówczas swój wybór winien odnieść także do innych osób zatrudnionych na równorzędnych stanowiskach w kadrze kierowniczej, nie tylko w danym pionie.
Sumując, w rozpatrywanej sprawie konieczność zastosowania przez pracodawcę wobec powoda obiektywnych i sprawiedliwych kryteriów wyboru do zwolnienia wynikała z zajmowania przez powoda „podwójnego” stanowiska pracy, a więc nie tylko stanowiska kierownika zmiany. Brak takich kryteriów wskazuje, że wybór powoda do zwolnienia dokonany został w sposób dowolny i arbitralny. Nie sposób także nie zauważyć, że okoliczności rozpatrywanej sprawy są dość nietypowe, ponieważ żaden inny kierownik zmiany, mimo likwidacji tego stanowiska w strukturze, nie został przez pozwanego zwolniony, w efekcie dokonanej reorganizacji zwolnienie dotknęło tylko powoda, który posiadał najwyższe kwalifikacje i tylko jemu nie zaproponowano pracy na żadnym stanowisku, także w obsłudze. Wprawdzie przyjmuje się, że zastosowane przez pracodawcę kryteria doboru pracowników do zwolnienia w postaci stażu pracy i poziomu kwalifikacji, nie wyłączają możliwości zwolnienia pracownika mającego wyższe, w porównaniu z innymi, kwalifikacje zawodowe i staż pracy, jednakże taka sytuacja wymaga uzasadnienia okoliczności decydujących o wyborze (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 2003 r., I PK 82/02). Z całą stanowczością stwierdzić natomiast trzeba, że jeśli faktycznym celem zmian w schemacie organizacyjnym jest zwolnienie konkretnego pracownika, to wypowiedzenie z powodu takich zmian jest niezasadne w rozumieniu art. 45 § 1 KP.
Przedstawione okoliczności doprowadziły do podzielenia kasacyjnych zarzutów naruszenia prawa materialnego - art. 45 § 1 KP związku z art. 30 § 4 KP i art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 13 marca 2003 r. W okolicznościach sprawy nie jest bowiem słuszny pogląd Sądu Okręgowego, że pracodawca nie miał obowiązku wskazania kryteriów wyboru powoda do zwolnienia. Kryteria doboru do zwolnienia pracownika zajmującego dwa stanowiska pracy powinny być brane pod uwagę osobno w stosunku do każdego z zajmowanych stanowisk.
Wobec zasadności skargi Sąd Najwyższy orzekł kasatoryjnie, z mocy art. 39815 § 1 KPC, natomiast orzeczenie o kosztach postępowania kasacyjnego lokuje się w treści art. 108 § 2 KPC w związku z art. 398 KPC.
Wyrok
Sądu Apelacyjnego w Białymstoku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 17 kwietnia 2013 r.
III APa 3/13
Teza
- W świetle art. 94[3] § 2 KP mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników. Ustawowe przesłanki mobbingu określone w art. 94[3] § 2 KP muszą być spełnione łącznie, a ciężar dowodu obciąża pracownika, podobnie jak obciąża go ciężar dowodu, że wynikiem nękania był rozstrój zdrowia.
- Pracodawca - o ile nie chodzi o przypadki określony w art. 163 § 3 KP oraz 167[2] KP - nie jest związany wnioskiem pracownika zawierającym propozycję terminu udzielenia mu urlopu wypoczynkowego. Odmowa pracodawcy udzielenia urlopu w terminie wnioskowanym przez pracownika nie wyczerpuje znamion mobbingu w rozumieniu art. 94[3] § 2 KP.
- Istota nierównego traktowania sprowadza się do tego, że podmioty znajdujące się w takiej samej sytuacji, czy o takich samych cechach traktowane są przez pracodawcę inaczej. Odmienne potraktowanie pracownika motywowane uzasadnionymi i obiektywnymi powodami leżącymi po stronie pracodawcy w rozumieniu art. 18[3b] § 1 KP sprawia, iż niezasadny jest wniosek pracownika o zasądzenie odszkodowania z tego tytułu na podstawie art. 18[3d] KP.
- Przepisy art. 459 i nast. KPC dotyczące postępowania odrębnego w sprawach z zakresu prawa pracy nie wprowadzają odmiennych zasad orzekania o kosztach procesu należnych stronie przeciwnej od przegrywającego proces pracownika. Rozstrzygnięcia o kosztach procesu odbywać się powinno na zasadach określonych w art. 98 i nast. KPC. Zasadą zaś w świetle art. 98 § 1 KPC jest to, że strona przegrywająca obowiązana jest zwrócić stronie przeciwnej koszty niezbędne do celowego dochodzenia prawa (celowej obrony). Odstępstwa od tej zasady i rozstrzygnięcie o tych kosztach na innej podstawie, a w szczególności na zasadzie art. 102 KPC wymaga istnienia ,,wypadku szczególnie uzasadnionego’’.
Tezy redakcyjne Legalis
- www.orzeczenia.ms.gov.pl, Legalis
- Kodeks postępowania cywilnego, Art. 98 § 1, Art. 102, Art. 459
- Kodeks pracy, Art. 18[3b] § 1, Art. 94[3] § 2, Art. 163 § 3, Art. 167[2]
Numer 998831
Skład sądu
- Przewodniczący SSA Marek Szymanowski (spr.)
- Sędziowie SA Maria Jolanta Kazberuk
- SA Barbara Orechwa-Zawadzka
Sentencja
Sąd Apelacyjny w Białymstoku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych po rozpoznaniu w dniu 17 kwietnia 2013 r. w B. sprawy z powództwa J. G. przeciwko (...) Zarządowi Dróg Wojewódzkich w B. o zadośćuczynienie i odszkodowanie na skutek apelacji powoda J. G. oraz zażalenia (...) Zarządu Dróg Wojewódzkich w B. od wyroku Sądu Okręgowego Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w B. V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 8 listopada 2012 r., sygn. akt V P 6/12
- oddala apelację powoda i zażalenie pozwanego;
- odstępuje od obciążania powoda kosztami zastępstwa prawnego za II instancję;
- zasądza od Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w B. na rzecz radcy prawnego M. D. tytułem zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu kwotę 3.321 (trzy tysiące trzysta dwadzieścia jeden) złotych w tym kwota 621 złotych należnego podatku od towarów i usług.
Uzasadnienie
Po ostatecznym sprecyzowaniu powództwa powód J. G. wystąpił o zasądzenie od (...) Zarządu Dróg Wojewódzkich w B. kwoty 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych oraz tytułem odszkodowania za naruszenie zasady równego traktowania w związku z uporczywym i wielokrotnym nękaniem. W uzasadnieniu swoich żądań wskazał na naruszenia związane z planowaniem urlopu wypoczynkowego poprzez niewzięcie po uwagę jego wniosku w tym zakresie i nakazaniu wykorzystania urlopu zaległego z 2011 r. w roku 2012 r. w rozmiarze co najmniej 14 dni. Zarzucał także pozwanemu pracodawcy wielokrotne zmuszanie go do wykorzystania wolnych dni przysługujących za dyżury oraz zmuszanie go założenia do konta bankowego w celu przekazywania przysługującego mu wynagrodzenia, podczas gdy wolą powoda było pobieranie wynagrodzenia w kasie. Nadto powód zarzucał naruszenia zasady równego traktowania poprzez pomijanie go przy typowaniu do udziału w szkoleniach podnoszących kwalifikacje zawodowe.
Pozwany (...) Zarząd Dróg Wojewódzkich w B. wnosił o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda kosztów procesu. Kwestionował okoliczności podnoszone przez powoda wskazując, że wynagrodzenie za pracę wypłacane jest powodowi gotówką w kasie pracodawcy, odniósł się do możliwości wykorzystania dni wolnych za dyżury oraz do konieczności wykorzystania urlopu wypoczynkowego wskazując, iż powód nie chciał wykorzystać urlopu wypoczynkowego w wymiarze wynoszącym co najmniej 14 dni w roku 2011 r., a w roku 2012 r. także nie chciał tego uczynić proponując w złożonym przez siebie planie wykorzystanie najpierw urlopu z 2012 r. zamiast zaległego i to w wymiarze krótszym niż 14 dni. Powód mimo wielokrotnego wzywania go do tego wskazania dnia w którym odbierze dzień wolny z dyżur nie uczynił tego. Pozwany wskazywał też, że nie naruszył zasady równego traktowania pracowników przy typowaniu do udziału w szkoleniach, ponieważ szkolenia nie były przeprowadzane.
Sąd Okręgowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 8 listopada 2012 r. oddalił powództwo J. G., przyznał pełnomocnikowi reprezentującemu powoda koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oraz odstąpił od obciążenia powoda kosztami zastępstwa procesowego strony pozwanej.
U podstaw tego wyroku legły następujące ustalenia faktyczne:
Powód J. G. jest zatrudniony w (...) Zarządzie Dróg Wojewódzkich w B. Od 3 czerwca 2009 roku do 31 grudnia 2009 roku był zatrudniony na podstawie umowy o pracę na czas określony, a po tej dacie na podstawie umowy o pracę na czas nie określony. Od 1 października 2009 roku powierzono mu stanowisko kierownika sekcji drogowo-mostowej (...) w B.
Sąd I instancji wskazał, iż poza sporem pozostawało, że dyrektor pozwanego J. S. zaproponował powodowi wypłatę wynagrodzenia na rachunek bankowy, jak również to, że nie zaaprobował wniosku powoda tyczącego się planu urlopu na 2012 rok i ustalił plan inaczej, niż chciał J. G.. Powód jako jedyny w (...) w B. nie został też ujęty w harmonogramie dyżurów zimowego utrzymania dróg na I kwartał 2012 roku. Zdaniem Sądu I instancji w sprawie należało ocenić, czy powyższe zdarzenia można zakwalifikować jako uporczywe nękanie noszące znamiona mobbingu, czy też jako naruszenie dóbr osobistych, w tym godności oraz naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu.
Sąd Okręgowy rozważając powyższe okoliczności analizował je pod kątem przepisów prawa materialnego tj. art. 94[3] § 2 KP w świetle których mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników. Na zasadzie art. 11[1] KP pracodawca jest obowiązany szanować godność i inne dobra osobiste pracownika. W myśl art. 18[3b] § 1 KP za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu, z zastrzeżeniem § 2-4, uważa się różnicowanie przez pracodawcę sytuacji pracownika z jednej lub kilku przyczyn określonych w art. 18[3a] § 1 KP, którego skutkiem jest w szczególności:
- odmowa nawiązania lub rozwiązanie stosunku pracy,
- niekorzystne ukształtowanie wynagrodzenia za pracę lub innych warunków zatrudnienia albo pominięcie przy awansowaniu lub przyznawaniu innych świadczeń związanych z pracą,
- pominięcie przy typowaniu do udziału w szkoleniach podnoszących kwalifikacje zawodowe
- chyba że pracodawca udowodni, że kierował się obiektywnymi powodami.
Sąd Okręgowy zauważył również, iż zgodnie z art. 86 § 1 KP do obowiązków pracodawcy należy wypłacanie wynagrodzenia w miejscu, terminie i czasie określonych w regulaminie pracy lub w innych przepisach prawa pracy. Natomiast w myśl art. 86 § 3 KP obowiązek wypłacenia wynagrodzenia może być spełniony w inny sposób niż do rąk pracownika, jeżeli tak stanowi układ zbiorowy pracy lub pracownik uprzednio wyrazi na to zgodę na piśmie.
Sąd I instancji uznał, że działania pracodawcy nie nosiły znamion czynów wskazywanych przez stronę powodową. Wprawdzie dyrektor powoda chciał, aby wypłacano powodowi wynagrodzenie na rachunek w banku, jednak ostatecznie pozwolił, by wynagrodzenia było nadal wypłacane z kasy. Sąd uznał, że dyrektor nie kierował się zamiarem uporczywego i umyślnego nękania powoda, ale wyłącznie względami organizacyjnymi i ekonomicznymi, bowiem powodowi jako jedynemu ze 150 pracowników wynagrodzenie jest wypłacane z kasy.
Odnosząc się do ustalenia przez pracodawcę innego planu wykorzystania urlopu w 2012 r., w tym wykorzystania urlopu za 2011 r. niż wnosił powód Sąd Okręgowy powołując się na art. 163 § 1 KP wskazał, iż urlopy powinny być udzielane zgodnie z planem urlopów, jednakże to pracodawca ustala plan urlopów biorąc pod uwagę wnioski pracowników i konieczność zapewnienia normalnego toku pracy. Sąd Okręgowy powołał się w tym względzie na stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w wyroku z dnia 9 marca 2011 roku (II PK 240/10), zgodnie z którym pracodawca nie jest związany wnioskiem pracownika zawierającym propozycję terminu udzielenia urlopu oraz w wyroku z dnia 24 stycznia 2006 roku (I PK 124/05), w którym Sąd Najwyższy uznał, że pracodawca może wysłać pracownika na zaległy urlop nawet gdy ten nie wyraża na to zgody.
Powód miał najwięcej dni niewykorzystanego urlopu za 2011 r. spośród pracowników Rejonu i jako jedyny nie wykorzystał aż 14 dni urlopu za 2011 r., wobec czego przełożony był zmuszony wydać pisemne polecenie by wyegzekwować wykorzystanie urlopu przez powoda, ponieważ kierownik (bezpośredni przełożony) nie radził sobie z wyegzekwowaniem wykorzystania urlopu przez J. G.. Dyrektor nie mógł zaakceptować wniosku powoda dotyczącego planu urlopu, ponieważ powód chciał najpierw wykorzystać urlop za 2012 r., a dopiero później wykorzystać urlop zaległy. Z uwagi na to w planie urlopów powoda ustalił, iż jako pierwszy ma wykorzystać urlop zaległy w wymiarze 14 dni. Taki sposób ustalania planu urlopów dotyczył wszystkich pracowników i powód nie był wyjątkiem. Powołując się na przepis art. 162 KP, Sąd I instancji uznał, iż wobec niewykorzystania w 2011 r. urlopu w wymiarze 14 kolejnych dni kalendarzowych pracodawca nie mógł zaakceptować propozycji powoda co do terminów urlopu za 2011 r. i 2012 r.
W oparciu o zeznania świadka R. O. oraz dyrektora pozwanego J. S. Sąd Okręgowy przyjął też, że nieumieszczenie J. G. w harmonogramie dyżurów zimowego utrzymania dróg było spowodowane wyłącznie jego nieprawidłowym uprzednim zachowaniem. Powód nie chciał bowiem odbierać dni wolnych za dyżury w soboty i niedziele zgodnie z ustalonym harmonogramem i na wielokrotne ustne prośby kierownika R. O., aby wskazał dni wolne za dyżury zimowego utrzymania dróg oraz zaplanowania urlopu tego nie uczynił. Dopiero na pisemne polecenie z dnia 12 stycznia 2012 roku i ustaleniu ostatecznego terminu na dzień 16 stycznia 2012 roku powód wskazał dni wolne, lecz w dalszym ciągu uchylał się od wskazania dnia wolnego za dyżur w dniu 26 listopada 2011 roku, za który dzień wolny miał przypadać zgodnie z harmonogramem 5 grudnia 2011 roku. Na ponowne polecenie kierownika we wniosku z 13 stycznia 2012 roku wskazał dzień wolny 17 stycznia 2012 roku (k. 80, 81 akt sprawy). Również 13 stycznia 2012 roku złożył wniosek urlopowy dotyczący wykorzystania urlopu za 2011 r., a 23 stycznia 2012 roku plan urlopu na 2012 r. (akta osobowe B21 i B20). Harmonogram zimowego utrzymania dróg określał kto i w jakich terminach miał pełnić dyżury oraz kiedy przypadały dni wolne za dyżury. Obowiązywał wszystkich pracowników zatrudnionych przy zimowym utrzymaniu dróg i służył zapewnieniu sprawnej organizacji pracy, a niestosowanie się do ustaleń harmonogramu oraz skumulowanie dni wolnych i urlopów mogłoby powodować całkowity paraliż organizacyjny. Sąd wskazał, iż z powyższego oraz z pisma kierownika O. do dyrektora z dnia 12 stycznia 2012 roku (k. 82) wynikało, że jedynie z powodem kierownik nie mógł nawiązać współpracy. Trudno się zatem było, w ocenie Sądu Okręgowego dziwić, że kierownik rejonu wystąpił z wnioskiem do dyrektora o wyrażenie zgody na nieujmowanie powoda w harmonogramie dyżurów zimowego utrzymania dróg w następnym okresie rozliczeniowym i powód w efekcie jako jedyny pracownik rejonu nie został uwzględniony w harmonogramie.
Odnosząc się do zarzutu nieuwzględniania powoda w harmonogramie szkoleń Sąd I instancji zauważył, iż na szkolenia kierowano wyłącznie pracowników zatrudnionych na stanowiskach robotniczych oraz pracowników z uprawnieniami projektujących, którzy czasami byli wysyłani na jednodniowe szkolenia w zakresie projektowania. Szkolenia nie obejmowały natomiast pracowników zatrudnionych na stanowiskach pokrewnych stanowisku powoda. W tym miejscu Sąd powołał się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 października 2007 roku (II PK 14/07), w którym Sąd Najwyższy stwierdził, że do naruszenia zasady równego traktowania pracowników i zasady niedyskryminacji w zatrudnieniu może dojść wtedy gdy różnicowanie sytuacji pracowników wynika z zastosowania przez pracodawcę niedozwolonego kryterium, a więc w szczególności gdy dyferencjacja praw pracowniczych nie ma oparcia w odrębnościach związanych z ciążącymi obowiązkami, sposobem ich wypełniania czy też kwalifikacjami. Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom przesłuchanym w sprawie świadkom oraz wyjaśnieniom dyrektora powoda uznając, że pozostawały one ze sobą w spójności. Nie uznał jednak za wiarygodne zeznań świadka S. S. wskazując, iż zeznania te były całkowicie odosobnione i poza ogólnym stwierdzeniem, że dyrektor S. nie przestrzegając kodeksu pracy stosował mobbing i naruszał dobra osobiste pracowników świadek ten nie potrafił wskazać żadnych konkretnych okoliczności ani osób, których to dotyczyło. Ponadto świadek stwierdziła, że podczas jej zatrudnienia nie było sytuacji, w której powód był dyskryminowany oraz był wobec niego stosowany mobbing. Świadek nie była też zatrudniona u pozwanego w okresie, gdy miały miejsce zdarzenia wskazywane przez powoda.
Z uwagi na powyższe, nie dostrzegając podstaw do przyjęcia, że pozwany stosował wobec powoda działania o charakterze mobbingu, naruszał jego dobra osobiste lub też nierówno traktował, Sąd I instancji powództwo oddalił i orzekł o kosztach procesu.
J. G. wniósł apelację od powyższego wyroku, w której wyrokowi zarzucił:
I. Istotne naruszenie prawa materialnego:
- art. 24 § 1 i 2 KC i art. 23 KC w związku z art. 300 KP oraz 11[1] KP poprzez uznanie, że w przedmiotowej sprawie nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda, w szczególności godności i dobrego imienia,
- art. 448 KC w związku z art. 300 KP oraz art. 18[3d] KP w związku z art. 11[3] KP poprzez bezpodstawne uznanie, że nie jest uzasadnionym zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zadośćuczynienia za doznaną krzywdę za naruszenie dóbr osobistych powoda w postaci m.in. dobrego imienia, czci i godności oraz odszkodowania z tytułu dyskryminacji w zatrudnieniu.
- art. 11[1] KP, art. 11[3] KP, art. 17 KP, art. 14 KP oraz art. 94 pkt 10 KP poprzez nieprawidłowe uznanie, że pozwany w sposób prawidłowy stosował dyspozycje przepisów prawa pracy w stosunku do powoda oraz nie naruszał jego praw jako pracownika i zasad rządzących w stosunkach pracowniczych,
II. Naruszenie prawa procesowego:
- art. 233 § 1 KPC poprzez dokonanie dowolnej w miejsce swobodnej oceny dowodów przejawiającej się w jednostronnej, korzystnej jedynie dla pozwanego interpretacji materiału dowodowego, w szczególności zeznań świadków oraz dokumentacji złożonej do akt sprawy,
- art. 328 § 2 KPC poprzez sporządzenie uzasadniania orzeczenia nie odpowiadającego wymaganiom stawianym w przepisach prawa, w szczególności poprzez nieprawidłowe przedstawienie faktów występujących w sprawie oraz nieodniesienie się do całości materiału dowodowego zgromadzonego w toku postępowania.
Wskazując na powyższe zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części oddalającej powództwo, tj. w zakresie pkt I, uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie od pozwanego (...) Zarządu Dróg Wojewódzkich w B. na rzecz powoda J. G. kwoty 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz odszkodowania; przyznanie pełnomocnikowi ustanowionemu z urzędu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej w maksymalnej przewidzianej prawem wysokości za postępowanie apelacyjne, ewentualnie o uchylenie wyroku w części, tj. w zakresie pkt I i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania oraz o przyznanie pełnomocnikowi ustanowionemu z urzędu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej w maksymalnej przewidzianej prawem wysokości za postępowanie apelacyjne.
W piśmie z dnia 26.02.2013 r. powód wskazał również na naruszenie prawa materialnego poprzez uznanie, iż nie doszło do naruszenia jego dóbr osobistych, zdrowia, godności i dobrego imienia. Naruszenia prawa materialnego dopatrywał się też w nie zasądzeniu od pozwanego odszkodowania i w przyjęciu, że pozwany nie naruszył praw pracowniczych. Powód podnosił również, iż w uzasadnieniu wyroku Sąd I instancji pominął istotne dowody i nie odniósł się do dowodów powołanych przez powoda. Pominął też skutki, jakie działanie pozwanego odcisnęło na zdrowiu powoda. Odniósł się też do nakazu założenia konta, konieczności wzięcia urlopu oraz sposobu odbierania dni wolnych za dyżury, w czym dopatrywał się bezprawnego działania pracodawcy.
Pozwany natomiast złożył zażalenie na zawarte w wyroku rozstrzygnięcie o kosztach procesu, w którym Sąd Okręgowy odstąpił od obciążania powoda kosztami zastępstwa prawnego pozwanego. Pozwany zarzucił w tym zakresie obrazę art. 102 KPC podnosząc, iż w sprawie nie istniały przesłanki do zastosowania tego przepisu, który ma charakter wyjątkowy. Powód bowiem zarabiał średnio 5.689,67 zł miesięcznie, posiada majątek nieruchomy (dom jednorodzinny w zabudowie szeregowej z działką i 3 nieruchomości rolne) oraz ruchomy w postaci samochodu V. P. Sam fakt, że korzystał ze zwolnienia od kosztów sądowych oraz prowadzenia przeciwko niemu egzekucji nie powinien uzasadniać w okolicznościach niniejszej sprawy odstąpienia od obciążenia go kosztami procesu.
Wskazując na powyższe zażalenie wnosiło o zmianę zaskarżonego rozstrzygnięcia poprzez zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kwoty 3.600 zł tytułem zastępstwa za pierwszą instancję i kosztów postępowania zażaleniowego.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje: Wniesiona apelacja powoda podlegała oddaleniu jako niezasadna. Wprawdzie apelacja w pierwszej kolejności formułuje zarzuty naruszenia prawa materialnego, to rozważania Sądu Apelacyjnego wypada rozpocząć od podniesionych zarzutów prawa procesowego, bowiem ewentualne podzielenie tych zarzutów miałoby bezpośredni wpływ na prawidłowość dokonanych przez Sąd pierwszej instancji ustaleń faktycznych. Sąd Apelacyjny stoi wręcz na stanowisku, iż zarzuty naruszenia prawa materialnego w zasadzie winno się podnosić wówczas, gdy nie kwestionuje się dokonanych przez Sąd I. instancji ustaleń faktycznych. Ocena trafności zarzutów odnoszących się do prawa materialnego możliwa jest bowiem jedynie w odniesieniu do ustalonego prawidłowo stanu faktycznego (por. np. uzasadnienie postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 2000 r., II CKN 1061/98 uzasadnienie postanowienia SN z dnia 29 listopada 2002 r., IV CKN 1547/00; uzasadnienie postanowienia SN z dnia 30 czerwca 1997 r., II CKN 188/97 uzasadnienie wyroku SN z dnia 17 października 2007 r., II CSK 273/07 wyroku SN z dnia 8 kwietnia 1999 r., II CKN 525/98).
Przechodząc do podniesionych w apelacji zarzutów naruszenia prawa procesowego, to Sąd Apelacyjny nie podziela ich trafności. Podniesiony zarzut obrazy art. 233 § 1 KPC sformułowany został w taki sposób, że zarzuca on Sądowi Okręgowemu dokonanie korzystnej dla pozwanego oceny dowodów. Precyzując ten zarzut w aspekcie treści art. 233 § 1 KPC przyjąć należy, iż w istocie skarżący zarzuca Sądowi niedokonanie wszechstronnego rozważania materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie. Prawdą jest, iż przepis art. 233 § 1 KPC z jednej strony uprawnia sąd orzekający do swobodnej oceny, materiału dowodowego, z drugiej natomiast strony nakłada na ten Sąd obowiązek nie doznający wyjątku wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału i uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w sprawie (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 października 2000 r., V CKN 1504/00 uzasadnienie postanowienia SN z 29.10.1996 r., III CKN 8/96, OSNC 1997, Nr 3, poz. 30; postanowienie SN z dnia 18 lipca 2002 r., IV CKN 1256/00 postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2002 r., IV CKN 1218/00 Wyrok SN z dnia 29 listopada 2002 r., IV CKN 1574/00). Sama okoliczność, iż ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd Okręgowy, a tym samym ustalony przez ten Sąd stan faktyczny są dla powoda niekorzystne nie oznacza jeszcze tego, że sąd nie dokonał wszechstronnego rozważania materiału, a w szczególności, że pominął jakiś dowód w sprawie. Regułą jest bowiem, iż ostateczna ocena materiału dowodowego okazuje się co najmniej dla jednej strony niekorzystna. Jeżeli zatem, tak jak w niniejszej sprawie Sąd Okręgowy odniósł się do całości zgromadzonego materiału dowodowego, to dla skuteczności zarzutu obrazy art. 233 § 1 KPC koniecznym było wykazanie, że ocena tego materiału była wadliwa np. poprzez wyciągnięcie z materiału dowodowego wniosków nielogicznych, sprzecznych z zasadami logiki, doświadczeniem życiowym czy osiągnięciami nauki. To jednak w niniejszej sprawie nie miało miejsca, a Sąd Okręgowy jasno wskazał jakim dowodom i w jakim zakresie dał wiarę, a którym tej wiary odmówił i dlaczego - przy ustalaniu faktów istotnych dla rozstrzygnięcia. Sąd Okręgowy wyraźnie i w sposób uprawniony ustalił, iż dyrektor pozwanego chcąc, aby powód korzystał z rachunku bankowego do wpłaty należnego mu wynagrodzenia za pracę nie kierował się żadnym negatywnym zamiarem w stosunku do pozwanego, w szczególności zamiarem naruszenia jego godności czy innego dobra osobistego, a jedynie miał na celu dobro zakładu pracy, w którym powód jako jedyny ze 150-osobowej załogi domagał się płacenia wynagrodzenia do ręki, co było problemem dla pracodawcy, bo wymagało co miesięcznego fizycznego zabezpieczania środków na ten cel i organizacji takiego sposobu wypłaty. Mimo tych trudności pracodawca umożliwiał powodowi wypłatę wynagrodzenia do ręki (zeznania w charakterze strony J.W. S. świadków A. Ł., K. L.), i nie popadł w opóźnienie w wypłacie któregokolwiek wynagrodzenia. Nie sposób przy tym nie zauważyć, w świetle niespornych w sprawie okoliczności, iż jedynym uzasadnieniem dla takiego żądania powoda była wola utrudnienia prowadzonych przeciwko niemu egzekucji komorniczych, w tym egzekucji świadczeń alimentacyjnych. Takie pobudki, które stanowiły podstawę żądania wypłaty wynagrodzenia do ręki, trudno jest uznać za pozostające w zgodzie z obowiązkami dłużnika w postepowaniu egzekucyjnym, jak również nie są one do pogodzenia z zasadami współżycia społecznego.
Sąd Okręgowy nie naruszył również art. 233 § 1 KPC czyniąc ustalanie w zakresie okoliczności nie przyjęcia przez pracodawcę proponowanego przez pozwanego planu wykorzystania przez powoda urlopu w 2012 r. W tym zakresie trafne są ustalenia, iż powód za rok 2011 posiadał największą ilość niewykorzystanego urlopu, którego w roku 2011 nie wykorzystał z przyczyn leżących po jego stronie (osobistych), i nie reagował na prośby wykorzystania urlopu z 2011 w 2012 r. podobnie jak na prośby odebrania dni wolnych za dyżury (zeznanie J. S., R. O.). Wszyscy pracownicy mieli wykorzystany w roku 2011 14-dniowy ciągły urlop z wyjątkiem powoda. Nie było przy tym spornym, iż pozwany nie zaakceptował wniosku urlopowego powoda z dnia 13 stycznia 2012 r., który przewidywał taki sposób wykorzystania zaległego urlopu, aby podzielić go na 3 części (5 dni + 5dni + 1 dzień) i wykorzystać w go w lipcu i sierpniu. Z zestawienia tej propozycji powoda dotyczącej urlopu zaległego, z planem urlopu przedstawionym przez powoda na rok 2012 r., wynika, iż powód ten zaległy urlop miał zamiar wykorzystywać nawet po urlopie z roku 2012 r. (k. B19-B21 akt osobowych powoda). Nie wydaje się w zasadzie być też nawet spornym, iż bezpośredni przełożony powoda R. O.wielokrotnie zwracał się do niego o wskazanie kiedy będzie odbierał dzień wolny z dyżur jak i wykorzysta zaległy, i dopiero po kilku bezskutecznych ustnych prośbach skierowanych do powoda, zwrócił się do niego w formie pisemnej (k. 80). Skutkiem braku właściwej reakcji powoda w dniu 12 stycznia 2012 r. (k. 82) wystąpił on ostatecznie o nieujmowanie powoda w harmonogramie dyżurów (luty-kwiecień 2012 r.), który to wniosek dyrektor pozwanego uwzględnił (k.83). Powyższe ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego przedstawione w syntetycznej formie są zdaniem Sądu Apelacyjnego uprawnione w świetle całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, w tym dokumentów złożonych do akt sprawy jak i zeznań świadków, zwłaszcza wyważonych i obiektywnych zeznań świadka R. O. opisujących narastające problemy, jakie zasadniczo w drugiej połowie 2011 r. powód zaczął mu sprawiać jako jego podwładny. Zarówno zeznania tego świadka jak i świadka A. Ł. i K. L. (zeznających na okoliczności związanej z wypłatą wynagrodzenia) słusznie Sąd Okręgowy w aspekcie całego materiału dowodowego uznał za wiarygodne. Nie przekroczył też granic swobodnej oceny dowodów Sąd Okręgowy oceniając zeznania świadka S. S. Nie sposób nie zauważyć, co podkreśla Sąd Okręgowy, iż w zakresie dotyczącym powoda zeznanie to niewiele wnosi (świadek pracowała do końca lipca 2011 r. i to w innej części miasta), to widoczne jest u świadka wręcz wrogie nastawienie do dyrektora S. Świadek stawiała mu zarzuty bliżej nie określone i nie poparte konkretnymi przykładami wskazującymi na rzeczywiste łamanie przez niego praw pracowniczych. Nie sposób nie odnieść wrażenia, iż świadek z którą rozwiązano stosunek pracy za wypowiedzeniem nadaje złożonemu zeznaniu wyjątkowo osobisty i subiektywny charakter, oderwany jednak od realnej oceny stanu rzeczy i przedmiotu niniejszego postępowania.
Oprócz zarzutu obrazy art. 233 § 1 KPC apelacja zarzucała również obrazę art. 328 § 2 KPC twierdząc, iż sporządzone uzasadnienie nie spełnia wymogów tego przepisu, z czym zdaniem Sądu Apelacyjnego zgodzić się nie można. Sąd Okręgowy w sporządzonym uzasadnieniu wskazał zarówno podstawę faktyczną rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowody, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, wyjaśnił też przepisy prawa pod kątem których badał wytoczone powództwo. Wypada zauważyć, iż uzasadnienie orzeczenia sporządzane jest po jego wydaniu i trudno jest przyjąć, że nawet ewentualne uchybienia w konstrukcji uzasadnienia ma wpływ na wydanie orzeczenia. W świetle orzecznictwa do naruszenia art. 328 § 2 KPC dochodzi głownie wówczas, gdy treść uzasadnienia orzeczenia Sądu uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego (por. np.: wyroki Sądu Najwyższego z 2 lipca 2009 r., III SK 10/09, z 16 października 2009 r., I UK 129/09, z 4 listopada 2009 r., I UK 142/09). Taka sytuacja z pewnością w sprawie niniejszej miejsca nie miała.
Sąd Apelacyjny oddalił złożony przez powoda dopiero na rozprawie apelacyjnej wniosek o przesłuchanie świadka P. B. na podstawie art. 381 KPC jako spóźniony, a powód nie wskazał nawet przyczyn opóźnienia w zgłoszeniu tego świadka. Nadto wypada zauważyć, iż świadek z którym rozwiązano umowę o pracę z powodu długotrwałej niezdolności do pracy, od 1 grudnia 2012 r. przebywa na rencie, jego powództwo przeciwko pracodawcy zostało prawomocnie oddalone (k. 338), a przejście na rentę poprzedzało długotrwałe zwolnienie lekarskie, i tym samym jego nieobecność w pracy. Dla prawidłowego złożenia tego wniosku istotnym było choćby przytoczenie okoliczności wskazujących na to, iż świadek dysponuje wiedzą na okoliczności istotne w sprawie w rozumieniu art. 227 KPC, w aspekcie twierdzeń i roszczeń przez powoda zgłoszonych.
Zaakceptowanie przez Sąd Apelacyjny ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji jako prawidłowych i przyjęcie ich za podstawę orzeczenia Sądu Apelacyjnego powoduje, iż trudno jest podzielić zarzuty naruszenia prawa materialnego zawarte w apelacji. Poczynione w sposób uprawniony ustalenia faktyczne odniesione do przepisów prawa materialnego nie dają podstaw do uznania, aby pozwany naruszał dobra osobiste powoda, stosował wobec niego mobbing, lub naruszył zasadę równego traktowania. Nie może być zatem mowy o naruszeniu ani art. 23 ani 24 KC dotyczących katalogu i ochrony dóbr osobistych. Żadne z działań pracodawcy nie naruszyło żadnego z dóbr osobistych powoda, ani nawet nie miało takiego celu. Samo zwrócenie się do pracownika, nawet kilkakrotne o założenie rachunku bankowego, w sytuacji kiedy w okresie wcześniejszym pracownik taki rachunek posiadał nie narusza jeszcze ani jego godności, ani jego praw jako pracownika. Jak wcześniej ustalono jedyną przyczyną dla której powód nie chciał wypłaty wynagrodzenia na konto było utrudnienie prowadzonej przeciwko niemu egzekucji komorniczej, w szczególności egzekucji alimentów na córki. Mimo oczywistych trudności logistycznych z wypłatą powodowi wynagrodzenia w kasie, pracodawca zachował ten tryb wypłaty, i w żaden sposób nie uchybił wypłacie wynagrodzenia na czas.
Nieporozumieniem okazały się być zarzuty stawiane pracodawcy dotyczące nierównego traktowania powoda poprzez pomijanie go przy typowaniu do udziału w szkoleniach podnoszących kwalifikacje zawodowe (art. 183b § 1 pkt 3 KP). Jak się bowiem okazało w pozwanym zakładzie co do zasady było niewiele szkoleń, co przyznawał w toku postępowania powód, a dla osób zajmujących podobne co powód stanowiska, w okresie zatrudniania powoda nie było w ogóle szkoleń. Nie może być zatem mowy od nierównym traktowaniu powoda w stosunku do innych pracowników zatrudnionych na takich samych lub zbliżonych stanowiskach.
Słusznie Sąd Okręgowy nie dopatrzył się ani mobbingu ani zakazanej dyskryminacji powoda w zachowaniu pracodawcy polegającym na nie uwzględnieniu wniosku powodu co do terminów wykorzystania urlopu zaległego za rok 2011 r. jak i w pominięciu w harmonogramie dyżurów. W tym zakresie w orzecznictwie sądowym przyjmuje się, że pracodawca - o ile nie chodzi o przypadki określony w art. 163 § 3 KP oraz 167[2] KP - nie jest związany wnioskiem pracownika zawierającym propozycję terminu udzielenia mu urlopu wypoczynkowego (por. w tym zakresie wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 sierpnia 2001 r., I PKN 590/00, OSNP 2003/14/336; wyrok SN z dnia 13 maja 1998 r., I PKN 99/98, OSNP 1999/10/331, M.Prawn. 1999/7/40; wyrok SN z dnia 15 marca 2001 r., I PKN 306/00, OSNP 2002/24/591, PiZS 2002/6/38; wyrok SN z dnia 10 listopada 1998 r., I PKN 364/98, OSNP 1999/24/788; wyrok SN z dnia 9 marca 2011 r., II PK 240/10, OSNP 2012/9-10/113). Skoro zatem w roku 2011 powód niejako zwodził pracodawcę obietnicą wykorzystania urlopu do końca roku 2011 r. w wymiarze co najmniej 14 dni kalendarzowych (art. 162 KP) czego ostatecznie nie uczynił, a w roku 2012 r. przedłożył plan wykorzystania urlopu zaległego poza pierwszym kwartałem, bo najpierw zamierzał wykorzystywać urlop, to zachowanie pracodawcy nie uwzględniające takiego wniosku powoda jest uzasadnione. Dość powiedzieć w tym zakresie, że gdyby każdy ze 150 pracowników pozwanego zachowywał się w zakresie planowania i wykorzystywania urlopów oraz odbioru dni wolnych za dyżury tak jak powód, - to prowadziłoby to do faktycznego paraliżu pozwanego i niemożliwości wykonywania przez niego zadań, szczególnie ważnych w okresie zimowym. To, że powód został przez pracodawcę w zakresie wykorzystania urlopu zaległego i wyłączenia z dyżurów potraktowany inaczej niż inni pracownicy nie oznacza jeszcze ani mobbingu ani nierównego traktowania. Powód bowiem nie był w takiej samej sytuacji jak inni pracownicy, w świetle zaakceptowanych ustaleń Sądu pierwszej instancji miał on bowiem najwięcej urlopu zaległego, odmawiał odebrania dnia wolnego za dyżury, a skutkiem tego było niewątpliwe utrudnienie pracodawcy rozplanowania zarówno urlopów i dyżurów, a pośrednio realizacji zadań pozwanego. Jak wiadomo istota nierównego traktowania sprowadza się do tego, że podmioty znajdujące się w takiej samej sytuacji, czy o takich samych cechach traktowane są inaczej. Powód został potraktowany inaczej w analizowanym zakresie wyłączenie z przyczyn tylko jego dotyczących tj. jego stosunku do wykorzystania urlopu i dni wolnych za dyżuru, bo z wszystkim pozostałymi pracownikami pracodawca nie miał problemu w planowaniu urlopu i dyżurów. Niewykorzystanie urlopu zaległego przez powoda za rok 2011 jak i niewykorzystanie przez pracownika urlopu w wymiarze zgodnym z art. 162 KP - narażało pozwanego na konsekwencje prawne wynikające z uprawnień Państwowej Inspekcji Pracy, do której obowiązków należy między innymi badanie przestrzegania przepisów prawa pracy, w tym dotyczących urlopów (por. art. 10 i 11 ustawy z 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy (Dz.U. z 2012 r. poz. 404). Uznać zatem bezsprzecznie należy, iż pracodawca w zakresie częściowo odmiennego traktowania powoda co do wykorzystania urlopu zaległego oraz pominięcia go w harmonogramie dyżurów, potraktował go inaczej kierując się uzasadnionymi i obiektywnymi powodami w rozumieniu art. 18[3b] § 1 KP, a tym samym brak było podstaw do zasądzania od pozwanego na rzecz powoda odszkodowania z tego tytułu na podstawie art. 18[3d] KP.
Sąd Apelacyjny podziela też wywód Sądu Okręgowego, iż zachowanie pracodawcy w żaden sposób nie wyczerpywało znamion mobbingu zdefiniowanego w art. 94[3]. § 2 KP. Jak wiadomo w świetle tej regulacji mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników. tym zakresie przypomnieć wypada, iż ustawowe przesłanki mobbingu określone w art. 94[3]§ 2 KP muszą być spełnione łącznie, a ciężar dowodu obciąża pracownika, podobnie jak obciąża go ciężar dowodu, że wynikiem nękania był rozstrój zdrowia (por. wyrok SN z dnia 5 grudnia 2006 r., II PK 112/06, OSNP 2008, Nr 1-2, poz. 12);
Reasumując powyższe rozważania Sąd Okręgowy nie podzielił zrzutów podniesionych w apelacji i dlatego na zasadzie art. 385 KPC ją oddalił.
W okolicznościach niniejszej sprawy, z uwzględnieniem stanu rzeczy w rozumieniu art. 316 § 1 KPC na chwilę zamknięcia rozprawy przed Sądem Apelacyjnym uznać należało, iż również zaskarżone rozstrzygnięcie o kosztach procesu zwarte w zaskarżonym wyroku Sądu Okręgowego jest trafne. Jak wiadomo Sąd Okręgowy w oparciu o art. 102 KPC odstąpił od obciążania powoda kosztami zastępstwa prawnego pozwanego, biorąc pod uwagę jego sytuację osobistą i majątkową oraz toczące się wobec niego postępowanie egzekucyjne, dotyczące zarówno zapłaty alimentów jak i innych zobowiązań. Na wstępie rozważań w tym zakresie zauważyć wypada, iż przepisy art. 459 i n KPC dotyczące postępowania odrębnego w sprawach z zakresu prawa pracy nie wprowadzają odmiennych zasad orzekania o kosztach procesu należnych stronie przeciwnej od przegrywającego proces pracownika. Rozstrzygnięcia zatem o kosztach procesu odbywać się powinno na zasadach określonych w art. 98 i n. KPC. Zasadą zaś w świetle art. 98 § 1 KPC jest to, że strona przegrywająca obowiązana jest zwrócić stronie przeciwnej koszty niezębne do celowego dochodzenia prawa (celowej obrony). Odstępstwa od tej zasady i rozstrzygnięcie o tych kosztach na innej podstawie, a w szczególności na zasadzie art. 102 KPC wymaga istnienia,,wypadku szczególnie uzasadnionego’’. Na chwilę wyrokowania przez Sąd Apelacyjny sytuacja majątkowa powoda uległa istotnemu pogorszeniu w świetle jego wyjaśnień złożonych na rozprawie apelacyjnej (k. 339), których prawdziwości strona przeciwna nie zaprzeczyła. Przede wszystkim powód nie pobiera już po dniu 11 lutego 2013 r. świadczenia rehabilitacyjnego, a długotrwała niezdolność do pracy sprawiła, iż pracodawca skorzystał z możliwości rozwiązania z nim stosunku pracy na podstawie art. 53 § 1 pkt 1 KP (k. 336 świadectwo pracy). Zmieniły się w międzyczasie również okoliczności związane z posiadanymi przez niego nieruchomościami, w związku przeprowadzoną sprawą o podział majątku wspólnego. Aktualnie z nieruchomości wymienionych przez powoda w oświadczeniu majątkowym (k. 17) posiada on nieruchomość z domem jednorodzinnym w zabudowie szeregowej, która przypadła mu w wyniku tego podziału ze spłatą w kwocie 54.000 zł na rzecz żony, której też przypadły wszystkie pozostałe nieruchomości wymienione w oświadczeniu majątkowym. Kwotę 54.000 zł powód winien uiścić w terminie 6-mieisęcy od 22 maca 2013 r. Zważywszy na te okoliczności, fakt choroby rodziców oraz fakt relatywnie wysokich zobowiązań alimentacyjnych powoda (po 1000 złotych miesięcznie na rzecz każdej z córek), które nie są jego jedynymi egzekwowanymi zobowiązaniami - przyjąć należało, iż sytuacja powoda stanowi wypadek szczególnie uzasadniony w rozumienia art. 102 KPC i uzasadniała nie obciążanie go kosztami procesu za pierwszą instancję.
Z tych przyczyn wniesione zażalenie pozwanego na zasadzie art. 385 KPC w zw. art. 397 § 2 KPC podlegało oddaleniu.
Powyższe okoliczności legły też u podstaw zastosowania art. 102 KPC jako podstawy prawnej rozstrzygnięcia o kosztach procesu za druga instancję.
Wyrok
Sądu Najwyższego - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych
z dnia 19 marca 2013 r.
I PK 220/12
Teza
- Istota zasady korzystności (zasady uprzywilejowania pracownika) wyrażonej w art. 9 § 2 KP polega na szczególnej ochronie interesów pracownika w ramach stosunku pracy przez zagwarantowanie mu uprawnień w ramach powszechnych minimalnych standardów i dopuszczenie do ich rozszerzenia w swoistych źródłach prawa pracy. Ocena „korzystności” powinna mieć w tym rozumieniu charakter obiektywny, a nie odnosić się do subiektywnego przekonaniu pracownika.
- W sytuacji, gdy wypłacone na podstawie spornego postanowienia Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy „odszkodowanie” jest znacznie wyższe niż odprawa emerytalna należna na podstawie Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy (i art. 92[1] § 1 KP), nie jest trafna ocena, że postanowienie to reguluje prawo do świadczeń mniej korzystnie niż świadczenia należne na podstawie Kodeksu pracy oraz innych ustaw i aktów wykonawczych w rozumieniu art. 9 § 2 KP.
- Legalis
- Kodeks pracy, Art. 9 § 2, Art. 92[1] § 1
Numer 734480
Skład sądu
- SSN Małgorzata Gersdorf (przewodniczący)
- SSN Zbigniew Korzeniowski
- SSA Magdalena Tymińska (sprawozdawca)
Sentencja
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Wandy F. przeciwko Elektrowni Spółce Akcyjnej w S. o zapłatę, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 19 marca 2013 r., skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie z dnia 12 kwietnia 2012 r., sygn. akt VI Pa 44/12, uchyla zaskarżony wyrok w punkcie I i III i sprawę w tym zakresie przekazuje Sądowi Okręgowemu w K. do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy w K. - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 9 grudnia 2011 r. oddalił powództwo Wandy F. przeciwko Elektrowni S.A. w S. o zapłatę kwoty 13.457,28 zł tytułem odprawy emerytalnej oraz kwoty 9.931,47 zł tytułem odprawy za rozwiązanie umowy o pracę z przyczyn niedotyczących pracownika, każdej z ustawowymi odsetkami od 1 czerwca 2008 r. do dnia zapłaty (pkt II), umorzył postępowanie ponad kwotę 23.388,75 zł (pkt I) oraz zasądził od powódki na rzecz strony pozwanej 1.800 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania (pkt III).
Sąd pierwszej instancji ustalił, że powódka zatrudniona była u pozwanej od 25 sierpnia 1972 r. do 31 maja 2008 r., ostatnio na stanowisku samodzielnego referenta. Stosunek pracy został rozwiązany na wniosek powódki na zasadzie porozumienia stron. W związku z rozwiązaniem stosunku pracy powódce wypłacono świadczenie z pakietu Gwarancji Socjalnych dla Pracowników Elektrowni S.A. w kwocie 49.657,35 zł, odpowiadające wysokością 15 - miesięcznemu wynagrodzeniu. Pismem z dnia 16 maja 2009 r. powódka zwróciła się do pozwanej o wypłacenie kwoty 15.954 zł tytułem odprawy emerytalnej z ZUZP oraz kwoty 9.572 zł tytułem odprawy za rozwiązanie umowy o pracę z przyczyn niedotyczących pracownika. W chwili rozwiązania umowy o pracę z powódką u strony pozwanej obowiązywał Pakiet Gwarancji Socjalnych dla Pracowników Elektrowni S.A. z dnia 27 lipca 2001 r., zawierający gwarancje zatrudnienia dla pracowników Spółki na okres 6 lat od dnia wejścia w życie, tj. od 12 czerwca 2002 r. Zgodnie z pkt 4 rozdziału IV Pakietu gwarancje zatrudnienia nie obejmowały m.in. pracowników, którzy osiągnęli przewidziany prawem ustawowy wiek emerytalny lub uzyskali prawo do renty inwalidzkiej lub rozwiązali stosunek pracy, ze względu na ustalone prawo do pełnej, stałej emerytury w związku z osiągnięciem wieku emerytalnego lub renty inwalidzkiej. Zgodnie z pkt 12 rozdziału IV Pakietu, pracownikom, którzy zrezygnują z form zabezpieczenia socjalnego wynikających z Pakietu i którym spółka wyrazi zgodę na rozwiązanie umów o pracę na zasadzie porozumienia stron, spółka wypłaci jednorazowe odszkodowanie, którego wysokość, łącznie z odprawami przewidzianymi w przepisach prawa pracy, wyniesie równowartość 15-miesięcznego wynagrodzenia pracownika, liczonego jak za czas urlopu wypoczynkowego, jeśli rozwiązanie umowy o pracę nastąpi po upływie jednego roku od daty zawarcia umowy sprzedaży, a przed zakończeniem okresu ochrony. Treść Pakietu Gwarancji Socjalnych była długo negocjowana przez inwestora i działające na terenie Elektrowni związki zawodowe. Podczas negocjacji nie było sporów co do rozumienia treści pkt 12 rozdziału IV Pakietu, zarówno przedstawiciele inwestora, jak i - związków zawodowych rozumieli to postanowienie w ten sposób, że jednorazowe odszkodowanie przewidziane w tym punkcie wyczerpuje całość roszczeń pracownika z tytułu rozwiązania umowy o pracę i mieszczą się w nim wszystkie odprawy przewidziane przez przepisy prawa pracy. Strony Pakietu uznały, że takie rozwiązanie jest dla pracowników korzystniejsze, bowiem kwota odszkodowania znacznie przewyższa kwoty jakie pracownicy mogliby uzyskać tytułem odpraw na podstawie ZUZP. W dniu 28 kwietnia 2008 r., w związku z planowaną restrukturyzacją zakładu, zarząd pozwanej i związki zawodowe podpisały porozumienie dotyczące rozwiązywania umów o pracę z pracownikami w określonych grupach zawodowych. Rozwiązanie umów z pracownikami miało zostać dokonane za porozumieniem stron na wniosek pracownika, a pracodawca zobowiązał się do: umieszczenia w treści wydawanych świadectw pracy informacji, że rozwiązanie umowy o pracę nastąpiło w trybie ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników, wypłacenia pracownikom rozwiązującym stosunek pracy na mocy porozumienia stron w trybie określonym w przedmiotowym porozumieniu jednorazowego świadczenia pieniężnego (odprawy), którego wysokość, łącznie z odprawami przewidzianymi w przepisach prawa pracy, wyniesie równowartość 15-miesięcznego wynagrodzenia danego pracownika, ustalonego jak za czas urlopu wypoczynkowego - w przypadku pracownika objętego Pakietem Gwarancji Socjalnych dla Pracowników Elektrowni S.A. W dniu 17 czerwca 2009 r. zarząd spółki i związki zawodowe sporządziły pisemną interpretację postanowień pkt 12 rozdziału IV Pakietu Gwarancji Socjalnych oraz opartego na nim art. 6013 ZUZP, określając, że zapis ten oznacza, że ustanowione w tych regulacjach świadczenie obejmuje również odprawę określoną w przepisach o szczególnych zasadach rozwiązywania stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników oraz odprawę emerytalną lub rentową, a wypłacane świadczenie osobom korzystającym z odszkodowań układowych lub pakietowych zaspokaja ich roszczenia o wypłatę tych odpraw. Powódka nabyła uprawnienia emerytalne z dniem 28 lutego 2008 r. W dniu 19 marca 2008 r. wystąpiła o rozwiązanie umowy o pracę z dniem 31 maja 2008 r. i zapłatę świadczenia wskazanego w pkt 12 rozdziału IV Pakietu. Emeryturę przyznano powódce od 1 czerwca 2008 r. Sąd Rejonowy ustalił, że zgodnie z art. 34 i Załącznikiem Nr 18 ZUZP odprawa emerytalna przysługuje pracownikowi w związku z przejściem na emeryturę lub rentę w wysokości 200 % podstawy wymiaru po 10 latach pracy i dodatkowo po 10 % podstawy wymiaru za każdy rok pracy powyżej 10 lat. Podstawa wymiaru to wynagrodzenie obliczone jak ekwiwalent za urlop podzielone przez współczynnik 1,23.
W ocenie Sądu pierwszej instancji roszczenia powódki nie zasługiwały na uwzględnienie. Zgodnie z art. 8 ustawy z dnia 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (Dz.U. Nr 90, poz. 2081) pracownikowi przysługuje odprawa pieniężna. W niniejszej sprawie do rozwiązania umowy o pracę doszło z inicjatywy powódki, która mając możliwość kontynuowania zatrudnienia zdecydowała się złożyć wniosek o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron na warunkach wynikających z Pakietu Gwarancji Socjalnych obowiązującego do dnia 12 czerwca 2008 r. Wobec powyższego, zdaniem Sądu Rejonowego, powódce nie przysługiwało roszczenie o odprawę na podstawie powołanej ustawy. Za nieuzasadnione Sąd Rejonowy uznał również żądanie powódki zasądzenia odprawy emerytalnej, podnosząc, że powódka, odchodząc z pracy otrzymała świadczenie z Pakietu Gwarancji Socjalnych w kwocie 49.657,35 zł, odpowiadające 15 - miesięcznemu wynagrodzeniu. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, treść pkt 12 rozdziału IV Pakietu należy rozumieć tak, jak rozumiały ją strony zawierające Pakiet, tj. że jednorazowe odszkodowanie przewidziane w tym punkcie wyczerpuje całość roszczeń pracownika z tytułu rozwiązania umowy o pracę - mieszczą się w nim wszystkie odprawy przewidziane przez przepisy prawa pracy. Powódka otrzymała zatem od pracodawcy odprawę emerytalną wypłaconą w odszkodowaniu pakietowym. Gdyby powódka wybrała zamiast świadczenia pakietowego odprawę emerytalną z ZUZP, to otrzymałaby kwotę 13.457,28 zł. Wypłacone jej świadczenie z Pakietu wielokrotnie przewyższa tę kwotę. Mając powyższe na uwadze, Sąd Rejonowy orzekł jak wyroku.
Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w K. wyrokiem z dnia 12 kwietnia 2012 r., na skutek apelacji powódki, zmienił zaskarżony wyrok w pkt II i III w ten sposób, że zasądził od Elektrowni S.A. w S. na rzecz Wandy F. kwotę 13.457,28 zł tytułem odprawy emerytalnej z odsetkami ustawowymi od dnia 2 czerwca 2008 r., znosząc wzajemnie między stronami koszty postępowania (pkt I), oddalił apelację powódki w pozostałym zakresie (pkt II), zniósł wzajemnie między stronami koszty postępowania odwoławczego (pkt III).
Sąd Okręgowy zważył, że apelacja powódki okazała się zasadna tylko w części dotyczącej rozstrzygnięcia w zakresie odprawie emerytalnej. W pozostałej części, odnoszącej się do odprawy z tytułu rozwiązania stosunku pracy z przyczyn niedotyczących pracowników apelacja jest nieuzasadniona.
Sąd Okręgowy ustalił, że rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło z inicjatywy Wandy Fiszer, a nie pracodawcy, na co jednoznacznie wskazuje złożony przez nią wniosek z dnia 19 marca 2008 r. o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron na warunkach wynikających z Pakietu Gwarancji Socjalnych.
Sąd drugiej instancji ustalił, że Pakiet Gwarancji Socjalnych z dnia 27 lipca 2001 r. w punkcie IV gwarantował pracownikom Elektrowni S.A. zatrudnienie przez okres 6 lat od daty jego wejścia w życie przez nieprzeprowadzanie zwolnień grupowych i indywidualnych. W przypadku wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę w tym okresie, Elektrownia była zobowiązana niezależnie od innych świadczeń należnych na mocy kodeksu pracy do wypłaty jednorazowego odszkodowania (pkt 1 i 2). Natomiast pracownikom, którzy w okresie pozostawania w stosunku pracy ze spółką zrezygnują z form zabezpieczenia socjalnego wynikających z pakietu i spółka wyrazi zgodą na rozwiązania z nimi umowy o pracę na zasadach porozumienia stron, spółka miała wypłacić pracownikom jednorazowe odszkodowanie, którego wysokość łącznie z odprawami przewidzianymi w przepisach prawa pracy wynosiła równowartość 18 - lub 15 - miesięcznego wynagrodzenia, liczonego jak za urlop wypoczynkowy, w zależności od terminu kiedy nastąpi rozwiązanie stosunku pracy (pkt 12). Celem jednorazowego odszkodowania było zrekompensowanie pracownikowi utraty pracy zarówno w sytuacji, gdyby doszło do wypowiedzenia umowy o pracę w okresie ochronnym, jak również w przypadku, gdyby pracownik sam zrezygnował z zatrudnienia za zgodą spółki i doszłoby do rozwiązania umowy o pracę za porozumiem stron. Zdaniem Sądu Okręgowego, Pakiet Gwarancji Socjalnych z dnia 27 lipca 2001 r. (włączony do ZUZP) mógł zawierać jedynie kwestie związane ze zwolnieniem pracownika, skutkujące wypłatą odszkodowania. Nie mógł natomiast - skoro został włączony do ZUZP - zawierać postanowień mniej korzystnych dla pracowników niż przepisy Kodeksu pracy oraz innych ustaw i aktów wykonawczych (art. 9 § 2 KP). W świetle powyższego przyjęcie, że układ mógł wyłączyć prawo do odrębnej odprawy emerytalnej (czy rentowej) przez zawarcie w nim zapisu, że odszkodowanie wypłacane pracownikom wskutek dobrowolnego odejścia zawiera w sobie wszystkie świadczenia wynikające z prawa pracy, jest nieuprawnione. W każdym innym przypadku, gdyby doszło do rozwiązania stosunku pracy między pracownikiem a pracodawcą w związku z przejściem na emeryturę i pracownik spełniałby warunki uprawniające go do emerytury, to przysługiwałaby mu odprawa emerytalna zgodnie z art. 921 § 1 KP. Ponadto, zdaniem Sądu Okręgowego, zapis pkt IV ppkt 12, stanowiący o odprawach przewidzianych w przepisach prawa pracy jest niejasny - nie wymienia w sposób wyraźny o jakie odprawy chodzi, a w szczególności, że dotyczy odprawy emerytalnej. Odprawa emerytalna ma charakter powszechny w tym znaczeniu, że w przypadku zaistnienia warunków do jej nabycia przysługuje wszystkim pracownikom, a jedynie jej wysokość może być regulowana w przepisach wewnątrzzakładowych w sposób bardziej korzystny, niż gwarantują to przepisy kodeksu pracy. Z tych względów Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok na podstawie art. 386 § 1 KPC i zasądził na rzecz powódki dochodzoną odprawę emerytalną. W pozostałej części - apelację powódki oddalił jako bezzasadną na podstawie art. 385 KP. Konsekwencją częściowej zmiany wyroku Sądu Rejonowego była także zmiana orzeczenia o kosztach postępowania przez ich zniesienie na podstawie art. 100 KPC. Z tych samych względów o kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 KPC.
Powyższy wyrok Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w K. zaskarżyła skargą kasacyjną w zakresie pkt I i III pozwana Elektrownia S.A. w S., opierając skargę kasacyjną na zarzucie: I. naruszenia prawa materialnego (art. 3983 § 1 pkt 1 KPC) przez: 1) niewłaściwe zastosowanie art. 9 § 2 KP w związku z rozdziałem IV pkt 12 Pakietu Gwarancji Socjalnych dla Pracowników Elektrowni S.A. z dnia 27 lipca 2001 r. w związku z art. 9 § 1 KP oraz art. 9 § 2 KP w związku z art. 6013 Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy dla Pracowników Elektrowni S.A. przez przyjęcie, że pozwana uregulowała zasady wypłaty odprawy emerytalnej w sposób mniej korzystny niż przewidują to przepisy prawa; 2) niewłaściwe zastosowanie art. 9 § 2 KP w związku z art. 34 Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy dla Pracowników Elektrowni S.A. oraz załącznikiem nr 18 do Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy dla Pracowników Elektrowni S.A. przez przyjęcie, że pracodawca nie jest uprawniony do autonomicznego uregulowania zasad zbiegu prawa do wpłaty dodatkowych świadczeń i pozbawienie pracownika w takiej sytuacji prawa do osobnej realizacji jednego z dodatkowych świadczeń narusza zasadę wynikającą z art. 9 § 2 KP; 3) niezastosowanie art. 2416 § 1 w zw. z rozdziałem IV pkt 12 Pakietu Gwarancji Socjalnych dla Pracowników Elektrowni S.A. z dnia 27 lipca 2001 r. w związku z art. 9 § 1 KP oraz w związku z art. 6013 Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy dla Pracowników Elektrowni S.A. przez nieuwzględnienie wykładni postanowień układu zbiorowego pracy i porozumienia zbiorowego dokonanego przez strony tych aktów; 4) niezastosowanie art. 8 KP przez brak uznania, że powódka dochodząc odprawy emerytalnej narusza zasady współżycia społecznego; II. naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy (art. 3983 § 1 pkt 2 KPC) przez niewłaściwe zastosowanie art. 391 § 1 KPC w związku z art. 328 § 2 KPC przez: „a) brak wskazania w uzasadnieniu wyroku czy Sąd drugiej instancji przyjmuje za własne ustalenia faktycznie dokonane przez Sąd I instancji czy też je odrzuca w części lub całości, b) nie odniesienie się w uzasadnieniu wyroku do dokumentu ((Interpretacja wybranych zapisów źródeł prawa pracy obowiązujących w Elektrowni S.A. )) i stanowiska wyrażonego w tym dokumencie w przedmiocie interpretacji postanowień Pakietu Gwarancji Socjalnych objętych oceną Sądu Okręgowego”.
Wskazując na powyższe zarzuty, pozwana wniosła o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego w K. w zaskarżonej części pkt I oraz III i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania w tym zakresie i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w części pkt I oraz III i orzeczenie co do istoty sprawy przez oddalenie roszczenia powódki o zasądzenie kwoty 13.457,28 zł tytułem odprawy emerytalnej z odsetkami oraz zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego oraz kosztów postępowania w pierwszej i drugiej instancji.
Powódka wniosła o oddalenie skargi kasacyjnej i zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna jest uzasadniona, chociaż nie wszystkie podniesione w niej zarzuty są usprawiedliwione.
Z ustaleń faktycznych Sądu drugiej instancji - Sąd ten nie ustosunkował się do ustaleń Sądu Rejonowego, brak zatem podstaw, aby uznać, że przyjął je za własne - wynika przede wszystkim, że stosownie do punktu IV ppkt 12 (powinno być rozdz. IV pkt 12) Pakietu Gwarancji Socjalnych z dnia 27 lipca 2001 r., włączonego do Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, pracownikom, którzy zrezygnują z form zabezpieczenia socjalnego wynikających z pakietu (gwarancja zatrudnienia na 6 lat ) i spółka wyrazi zgodę na rozwiązania z nimi umowy o pracę na zasadach porozumienia stron, przysługuje prawo do jednorazowego odszkodowania, którego wysokość łącznie z odprawami przewidzianymi w przepisach prawa pracy wynosi równowartość 18 - lub 15 - miesięcznego wynagrodzenia, liczonego jak za urlop wypoczynkowy, w zależności od terminu kiedy nastąpiło rozwiązanie stosunku pracy. Przepisy ZUZP i Załącznika Nr 18 do niego określają zasady przyznawania odprawy emerytalnej. Zgodnie z nimi odprawa emerytalna dla powódki wyniosłaby 500 % podstawy wymiaru (stawka miesięczna wynagrodzenia podzielona przez współczynnik 1,23), tj. 13.457,28 zł. Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło z inicjatywy Wandy F., a nie pracodawcy, na podstawie jej wniosku z dnia 19 marca 2008 r. o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron na warunkach wynikających z Pakietu Gwarancji Socjalnych. Odniesienie przedmiotowych ustaleń faktycznych do norm prawa materialnego rozdz. IV pkt 12 Pakietu Gwarancji Socjalnych jako części ZUZP, art. 17 pkt 6 i Załącznika Nr 18 ZUZP, art. 9 § 2 KP i art. 921 § KP doprowadziło Sąd Okręgowy do wniosku, że postanowienie ZUZP, przyznające powódce w określonych warunkach, świadczenie odszkodowawcze, nie może pozbawić jej prawa do odrębnego świadczenia jakim jest odprawa emerytalna. Jak wynika z rozważań Sądu Okręgowego, powyższe stanowisko Sąd oparł na stwierdzeniu, że z mocy art. 921 § 1 KP pracownik co do zasady ma prawo do odprawy emerytalnej w razie rozwiązania stosunku pracy w związku z przejściem na emeryturę. Z tych względów, Sąd drugiej instancji uznał, że regulacja spornego postanowienia pkt 12 rozdz. IV, w zakresie w jakim wyłącza prawo do odprawy emerytalnej lub - stanowi, że wypłata odszkodowania zawiera w sobie odprawę emerytalną, jest nieuprawniona jako niekorzystna dla pracownika (art. 9 § 2 KP).
Za uzasadniony należy uznać zarzuty skargi kasacyjnej niewłaściwego zastosowania przez Sąd drugiej instancji przepisów prawa materialnego, w szczególności rozdz. IV pkt 12 Pakietu Gwarancji Socjalnych w związku z art. 9 § 1 i art. 9 § 2 KP przez uznanie, że Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy uregulował wypłatę odprawy emerytalnej w sposób mniej korzystny niż przewidują to normy prawa pracy. Przede wszystkim należy podkreślić, że postanowienia rozdz. IV pkt 12 Pakietu Gwarancji Socjalnych, jak wynika z ustaleń Sądu drugiej instancji, wiążących Sąd Najwyższy, zostały wprowadzone do Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy obowiązującego u pozwanej. Stały się zatem częścią tego układu - źródła prawa pracy w rozumieniu art. 9 § 1 KP. Zgodnie z art. 9 § 2 KP postanowienia układów zbiorowych pracy i porozumień zbiorowych oraz regulaminów i statutów nie mogą być mniej korzystne dla pracowników niż przepisy Kodeksu pracy oraz innych ustaw i aktów wykonawczych. Istota zasady korzystności (zasady uprzywilejowania pracownika) wyrażonej w art. 9 § 2 KP polega na szczególnej ochronie interesów pracownika w ramach stosunku pracy przez zagwarantowanie mu uprawnień w ramach powszechnych minimalnych standardów i dopuszczenie do ich rozszerzenia w swoistych źródłach prawa pracy. Ocena „korzystności” powinna mieć w tym rozumieniu charakter obiektywny, a nie odnosić się do subiektywnego przekonaniu pracownika.
Podstawa faktyczna poddana subsumpcji przez Sąd drugiej instancji absolutnie nie pozwala na kategoryczne stwierdzenie, jak uczynił to Sąd Okręgowy, że postanowienie ZUZP (rozdz. IV pkt 12), wprowadzające nadzwyczajne świadczenie odszkodowawcze z tytułu rozwiązania stosunku pracy za porozumieniem stron, na wniosek pracownika w warunkach w nim określonych, jest mniej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy w rozumieniu art. 9 § 2 KP Sąd Okręgowy nie wyjaśnił na czym ta niekorzystność w sensie obiektywnym polega. Posługując się wykładnią literalną, należy stwierdzić, że ze spornej regulacji wynika wprost, że odszkodowanie „łącznie z odprawami przewidzianymi w przepisach prawa” wynosi równowartość (18) 15 - miesięcznego wynagrodzenia. Treść całego spornego postanowienia prowadzi do wniosku, że uprawnienie w nim przewidziane należy do kategorii przywilejów pracownika. To pracownik decyduje czy wystąpi do pracodawcy z wnioskiem o rozwiązanie stosunku pracy na warunkach określonych w tym przepisie. Zgoda pracodawcy na wniosek pracownika i rozwiązanie stosunku pracy za porozumieniem stron uruchamia wypłatę przewidzianego w tym postanowieniu „odszkodowania” w kwocie 15-miesięcznego wynagrodzenia (tak było w przypadku powódki). Sąd Okręgowy nie ustalił, że odprawa emerytalna przewidziana w ZUZP była co do zasady dla pracowników pozwanej korzystniejsza niż odszkodowanie z pkt 12 rozdz. IV Pakietu (ZUZP). Niesporne zresztą w toku procesu było, że powódka otrzymała z tytułu odszkodowania kwotę 49.657,35 zł, podczas gdy z tytułu odprawy emerytalnej z ZUZP należała się jej wyłącznie kwota 13.457,28 zł. Reasumując, w sytuacji, gdy wypłacone powódce na podstawie spornego postanowienia ZUZP „odszkodowanie” jest znacznie wyższe niż odprawa emerytalna należna na podstawie ZUZP (i art. 921 § 1 KP), nie jest trafna ocena Sądu Okręgowego, że postanowienie to reguluje prawo do świadczeń mniej korzystnie niż świadczenia należne na podstawie Kodeksu pracy oraz innych ustaw i aktów wykonawczych w rozumieniu art. 9 § 2 KP.
Nieusprawiedliwiony, w stanie faktycznym sprawy, jest zarzut kasacyjny naruszenia art. 9 § 2 KP w związku z art. 34 ZUZP i Załącznikiem Nr 18 przez przyjęcie, że pracodawca nie jest uprawniony do autonomicznego uregulowania zasad zbiegu prawa do wypłaty dodatkowych świadczeń. Niesporne w sprawie jest, że podstawą dochodzonego roszczenia jest postanowienie Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy - szczególnego porozumienia zbiorowego, które stanowi źródło prawa pracy - a nie akt wewnętrzny pracodawcy. To strony układu uzgadniają jego treść (lub wprowadzają do niego zmiany) w drodze stosownych rokowań a nie pracodawca. Niezależnie od powyższego, należy stwierdzić, że postanowienia autonomicznego prawa pracy mogą regulować zbieg przewidzianych w nich świadczeń, warunkując w ten sposób nabycie prawa do tych świadczeń. Moc prawna takich postanowień podlega oczywiście ocenie z punktu widzenia zgodności z zasadą korzystności (art. 9 § 2 i 3 KP) i przepisami o zakazie dyskryminacji (art. 9 § 4 KP).
Odnosząc się do zarzutu skargi kasacyjnej naruszenia art. 2416 § 1 w związku z rozdz. IV pkt 12 Pakietu Gwarancji Socjalnych (ZUZP) i art. 6013 ZUZP przez nieuwzględnienie wykładni dokonanej przez strony układu w spornym zakresie, należy stwierdzić, że zarzut ten nie poddaje się ocenie, gdyż Sąd Okręgowy nie dokonał żadnych ustaleń faktycznych w przedmiocie dokonania takiej wykładni. Należy w tym miejscu zauważyć, że co do zasady Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 11 lutego 2004 r., III PZP 12/03 (OSNP 2004 r. Nr 11, poz. 187, Prok.i Pr.-wkł. 2004 r. Nr 6, poz. 37; OSP 2005 r. Nr 5, poz. 66; M.P.Pr.-wkł. 2004 r. Nr 8, poz. 1; Biul. SN 2004 r. Nr 2, poz. 19) stwierdził, że wyjaśnienia treści postanowień układu zbiorowego pracy dokonane wspólnie przez jego strony na podstawie art. 2416 § 1 KP nie są wiążące dla sądu.
Odnosząc się natomiast do zarzutu naruszenia art. 328 § 2 KPC w związku z art. 391 § 1 KPC - biorąc w szczególności pod uwagę ich sformułowanie - wskazać należy, że utrwalone w orzecznictwie Sądu Najwyższego pozostaje stanowisko, że zarzut naruszenia art. 328 § 2 w związku z art. 391 § 1 KPC może być usprawiedliwiony tylko w tych wyjątkowych okolicznościach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu drugiej instancji uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego (por. między innymi wyroki z dnia 27 czerwca 2001 r., II UKN 446/00, OSNP 2003 nr 7, poz. 182; z dnia 5 września 2001 r., I PKN 615/00, OSNP 2003 nr 15, poz. 352 oraz z dnia 24 lutego 2006 r., II CSK 136/05, (...)). Takich wadliwości uzasadnienia wyroku Sądu drugiej instancji Sąd Najwyższy nie stwierdził. Treść przedmiotowego uzasadnienia - dostatecznie wskazana podstawa faktyczna i prawna - pozwalała poddać zaskarżony wyrok kontroli.
Z tych względów, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji wyroku na podstawie art. 39815 § 1 zdanie pierwsze KPC i 108 § 2 w związku z art. 391 § 1 w związku z art. 39821 KPC.